Jadzia zaczyna życie od nowa

Wywieźli mnie kiedy przestałam być użyteczna...💔😞

Kiedy już nie nadawałam się aby dalej rodzić, kiedy zaczęłam sikać w przypadkowe miejsca przez wielkie kamienie w pęcherzu... 😞

Kiedy moje zęby gniły, śmierdziały i bolały tak bardzo że nie mogłam już jeść...💔

Wywieźli mnie bo na moje miejsce z pseudo hodowli wezmą kolejnego Yoreczka. Kolejną istotę która skrzywdzą a na stare lata wywiozą do lasu 😞

Poznajcie Jadzię, naszą nową podopieczną na pokładzie. Jadzia jest starszym psiakiem w typie Yorka... Waży ledwo 2 kg

Malutka sunia której ktoś pozbył się jak zbędnego śmiecia, przerzucając ją w nocy przez ogrodzenie jednego z domów na dalekiej wschodniej wsi 💔😔

Jadzia na stare lata straciła wszystko. Chociaż było to w tym przypadku najlepsze co mogło ją spotkać... Widać po niej że sunia nie miała lekkiego życia 😞

Gdyby mogła jadłaby tylko ludzkie odpadki. Małżeństwo siedzi cichutko w swoim kąciku i stara się nie przypominać człowiekowi o swoim istnieniu 😞 na ten moment jest już po zabiegu usunięcia zębów i kamieni z pęcherza po czym powoli dochodzi do siebie w domu tymczasowym.

To sunia która po 10 latach pseudo życia musi zaczynać wszystko od nowa. Tym razem tak jak to powinno naprawdę wyglądać 💔

Mamy ogromną prośbę o karmę dla małej 💔 puchy Wiejskiej zagrody są bardzo drogie ale tylko one jej zasmakowały 🥺