Pomóż Dominice po wypadku

Witaj,

I spróbuj odpowiedzieć na pytanie: czy uwierzysz, że na obu zdjęciach znajduje się ta sama osoba?

Po lewej stronie: sympatyczna i pozytywnie nastawiona do życia dziewczyna na progu dorosłości. Zawsze uśmiechnięta, chwytająca życie pełnymi garściami, prowadząca aktywny tryb życia, trenująca boks, chodząca na siłownię, uprawiająca fitness. Dzieląca się swoim życiem i pasjami poprzez Instagram. Ponad rok temu podjęła decyzję o przeprowadzce do Włoch, by tam wraz ze swoim chłopakiem zacząć nowy, wspólny rozdział życia.

Te dwa zdjęcia dzieli jedno tragiczne wydarzenie, wydarzenie, które miało miejsce 23 czerwca tego roku o godz. 3.54.

Zdjęcie po prawej stronie przedstawia 23-letnią obecnie Dominikę po wypadku, który doprowadził ją prawie do śmierci. Tego dnia, gdy wracała do domu z przyjaciółmi, wjechał w nich czołowo rozpędzony samochód. Oni sami jechali 42 km/h, co potwierdza to zapis z komputera samochodowego w momencie zderzenia. Sprawca wypadku to młody, niedoświadczony i nie posiadający uprawnień do kierowania samochodem człowiek.

Dominika ucierpiała w tym wypadku najbardziej ze wszystkich. Do szpitala we włoskiej Messynie trafiła w stanie krytycznym. Skala obrażeń była bardzo rozległa: złamane kości czaszki, oczodół, złamana kość policzkowa, złamana kość ucha, złamany nos i żebra, rozcięte czoło i broda oraz uszkodzenia skóry twarzy i całego ciała. W wyniku urazów doszło także do powstania licznych krwiaków mózgu, utraty wzroku w prawym oku, nieodwracalnej utraty węchu i słuchu w jednym uchu.

By zmniejszyć obrzęk mózgu i umożliwić dalsze leczenie, wprowadzono Dominikę w stan śpiączki farmakologicznej, w której była ponad trzy tygodnie. Niestety w tym czasie doszło u niej do powstania przetoki i konieczna była natychmiastowa dziesięciogodzinna operacja mózgu, która pozwoliła na zatrzymanie wycieku płynu mózgowo-rdzeniowego.

Po wybudzeniu zaczęła docierać do niej i jej najbliższych rzeczywista skala obrażeń oraz tego, co ją czeka w przyszłości. Obecnie Dominika nie jest w stanie funkcjonować samodzielnie - 24 godziny na dobę opiekują się nią tata oraz chłopak. Kiedy jej stan się poprawi, czeka ją pilna rekonstrukcja złamanego oczodołu oraz kości policzkowej.

Dominika musi jak najszybciej rozpocząć leczenie chirurgiczne, rehabilitację i fizjoterapię. Jej powrót do równowagi psychicznej także będzie wymagał długoletniej pracy ze specjalistami. Działania te powinny zacząć się bezzwłocznie, by skutki wypadku i śpiączki były w przyszłości jak najmniejsze. Koszty tych działań zdecydowanie przewyższają możliwości finansowe rodziny.

Dominika marzy o powrocie do Polski, do domu. Wsparcie najbliższych w takich momentach gra kluczową rolę. Jej obecny stan zdrowia nie pozwala na transport, nie wiadomo też, kiedy lekarze wyrażą na to zgodę. Najprawdopodobniej po jej uzyskaniu, będzie konieczny transport medyczny. Szacowany koszt takiego transportu z Sycylii, to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Są to ogromne pieniądze. A to dopiero ułamek kosztów. Potrzebna będzie codzienna i intensywna praca ze specjalistami.

Dominika, jaką znamy, to fight’erka, która po upadku nie poddaje się, tylko wstaje i walczy dalej, ale tej rundy nie da rady stoczyć sama. Przeciwnik jest zbyt mocny, a ona zbyt osłabiona. Dominika potrzebuje Twojej pomocy. Nie pozwól, by walczyła sama.

Jeżeli możesz, dołącz do zbiórki, której celem jest leczenie Dominiki, zapewnienie jej transportu medycznego do Polski, opłacenie operacji, rehabilitacji i fizjoterapii. Opowiedz tę historię Twojej rodzinie, przyjaciołom i znajomym – każda kwota się liczy, a raz posiane dobro wraca. 

W imieniu Dominiki z góry dziękujemy Ci za wszelką pomoc.

Uzupełnienie:

Dominka Kosycarz urodziła się 25 maja 2001 roku w Krakowie. Do wyjazdu do Włoch w 2023 roku cały czas mieszkała w miejscowości Liszki pod Krakowem. W 2021 roku ukończyła Technikum Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Zespole Rzemiosła i Przedsiębiorczości przy ul. Rzeźniczej 4 w Krakowie. Po ukończeniu szkoły do momentu wyjazdu pracowała w Centrum Rozrywki Laser Park w Krakowie. Od najmłodszych lat trenowała boks, który był jej oczkiem w głowie. Wierzymy, że tą walkę również wygra tak jak niejedną w ringu. 

Dokumentacja medyczna poniżej w aktualizacji.