'' NIE BIJ MNIE CZŁOWIEKU JUŻ, NIE BIJ...''
Przeganiana, kopana, bita i dokarmiana TYLKO przez jednego pijaczka, który właśnie umiera w szpitalu. Dokarmiana chlebem z wodą, czasem mlekiem. Żyła wśród ludzi, zaszła w ciążę wśród ludzi i urodziła w zawalającej się altance wśród patologii... Szczeniaków podobno było więcej, co się z nimi stało możemy się tylko domyślać.
Schronisko, Straż Miejska ani Policja nie podjęły interwencji.
BIEDNE PSY NIE OTRZYMAŁY ZNIKĄD POMOCY!
Od kilku godzin szukamy razem z Wiolą z Pionkowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami rozpaczliwie ratunku dla nich. Od Wioli to 400km, ode mnie docelowo za Wrocław niecałe 300.
Niestety szukamy bezskutecznie. Trudno nam nawet znaleźć kilkunastokilometrowy transport w stronę Łodzi. Nic dziwnego, wieczór, każdy ma jakieś plany a rano trzeba wstać do pracy.
Za kilka minut wsiadam w auto i jadę po nie. W pożyczone auto bo moje jest niesprawne i nie ma kiedy odstawić go na warsztat.
JESTEŚMY DLA NICH JEDYNĄ SZANSĄ!
Przede wszystkim trzeba je zabezpieczyć a potem działać tak jak finanse nam na to pozwolą.
Bardzo liczymy, że nie zostawicie nas samych. Zrobimy wszystko żeby im pomóc ale to 5 kolejnych psów a tylko w ciągu tego tygodnia 8.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!