Leczenie psa po przejściach

💔🐾Pomóż w leczeniu straumatyzowanego psa po ciężkich przejściach 🐾💔

Cześć,
zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc dla Ufiego (mojego 1,5 rocznego psa), który przeszedł więcej, niż niejeden człowiek. To historia pełna cierpienia, ale też nadziei – i teraz bardzo potrzebujemy wsparcia, żeby kontynuować walkę o jego zdrowie i spokojne życie.

Mój pies urodził się z wrodzoną wadą oka – nie widzi na jedno z nich. Mimo to był radosnym, kochającym zwierzakiem… do czasu, aż wydarzyła się tragedia. Jako szczeniak został skradziony. Porzucony przez złodzieja, trafił do schroniska, gdzie spędził dwa długie tygodnie – samotny, przestraszony, zdezorientowany. Na szczęście udało się go odnaleźć i sprowadzić z powrotem do domu. Ale to nie był koniec walki – to był dopiero początek.

Po powrocie pies zaczął przejawiać silne objawy traumy. Żyje w ciągłym stresie, boi się obcych ludzi, a strach często przeradza się w agresję. Zdarza się, że gryzie – nie złośliwie, ale ze strachu. Diagnozujemy również prawdopodobne problemy neurologiczne, które mogą mieć podłoże wrodzone lub być wynikiem przeżytego stresu.

Obecnie jest pod stałą opieką okulisty, neurologa i behawiorysty. Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby mu pomóc i dać szansę na normalne życie. Niestety – koszty leczenia, diagnostyki i terapii są ogromne, a ja jako studentka nie jestem w stanie samodzielnie ich pokryć.

Bez dalszego leczenia grozi mu uśpienie albo ponowne trafienie do schroniska – tym razem już na zawsze. A on zasługuje na coś lepszego. Na życie bez lęku. Na szansę.

Dlatego proszę Cię o pomoc. Każda złotówka zbliża nas do celu. Każde udostępnienie tej zbiórki daje nadzieję. Z góry dziękuję za każde wsparcie – w imieniu swoim i mojego dzielnego, skrzywdzonego przyjaciela.

Dziękuję z całego serca! ❤️
Julia i Ufi