Jestem Bartek, mam 20 lat, mieszkam z młodszą siostrą chorą na cukrzyce typu pierwszego i mamą. Wieczorem 8 kwietnia w naszym domu wybuchł pożar, spaliła się kotłownia oraz część korytarza, ogień zajął również część dachu oraz strychu, spaliła się też cała elektryka, w domu nie ma ogrzewania, wody ani prądu. Jesteśmy zrozpaczeni ponieważ nie mamy gdzie mieszkać i szukamy pomocy. Nie stać nas na remont, który w tym przypadku jest konieczny, bo nasz dom nie nadaje się do normalnego funkcjonowania i mieszkania w nim. Każda pomoc będzie dla nas wielkim wsparciem i będziemy ogromnie wdzięczni.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Joanna
Zamiast dodatkowego sera do kebaba. Pozdro
Mirek
Bardzo mi przykro i życzę Wam wiele szczęścia i pomocy w tym nieszczęściu.
Gabe
Trzymajcie się mocno kochani 🤍
Tomek
Powodzenia :D