Kociaki bezdomniaki

Osi , Lili, Teofil i Liza

Wołanie o pomoc ...

Nie wyrabiamy...

Ktoś dzwoni, kot w potrzebie , zabierzcie...

Ktoś inny przywozi i prosi o pomoc...

Jeszcze ktoś bez słowa wrzuca za bramę naszej posesji ...

Trzy koty z czterech mają koci katar , są w trakcie leczenia co kosztuje. 

Codziennie muszą dobrze zjeść, to też kosztuje. Zawsze ,gdy jesteśmy proszeni o pomoc nie odmawiamy jej , dziś o pomoc prosimy my ... 

Dotychczasowe leczenie Osi udało pokryć się z szycia maseczek. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy, środki na leczenie też. 

Za ostatnią wizytę dla całej trójki zapłaciliśmy 100 zł, gdzie w tym tygodniu czeka nas kolejna. 

Zawsze powtarzam, że grosz do grosza i uzbiera się suma... Potrzebujemy Waszej pomocy by pomagać,  sami nie damy rady. 

Błagam dla tych porzuconych maleństw.