Chora ciężarna kotka w potrzebie

Mleko matki jest NAJLEPSZE!!! Jest najzdrowsze ponieważ zawiera NATURALNY ANTYBIOTYK I P/CIAŁA CHOROBOTWÓRCZE. Mleko spożywane od kociej mamy jest dla kocięcia niezbędnym pokarmem jedynie do ukończenia przez niego ósmego tygodnia życia. Tylko w tym czasie układ trawienny małego kota jest bowiem dostosowany do jego prawidłowego trawienia.KIW Margo z 12 oraz 22 czerwca 202404/7/2024 z przyjemnością informujemy darczyńców o pełnym sukcesie w odrobaczaniu MARGO. Tasiemiec oraz glisty opuściły ten wątły organizmek. Dzieciątka również otrzymały należne Im preparaty tępiące niechcianych lokatorów. Apetyt całej rodzinie dopisuje. Dzieci pięknie rosną. Matka zmienia swoją szatę na błyszczące wdzianko. Jesteśmy bardzo utrudzeni opieką nad tak trudną rodzinką. Koszty ponosimy potężne . Samo wyżywienie pochłania całą moją emeryturę, dlatego usilnie prosimy odatki. Musimy utrymywać w dobrostanie wszystkich fundacyjnych podopiecznych - i tych kocich ...i tych psich! Brakuje nam czasu na prowadzenie codziennych sprawozdań z opieki nad zwierzętami i zamieszczanie ich na portalu zbiórkowym. Część informacji staramy się umieszczać na Fb Fundacji. Dzisiaj załączamy dla Was dwie faktury weterynaryjne z potwierdzeniem przelewu ze środków pochodzących z tej zbiórki!!! Bez Waszych darowizn - nie byłoby płatności, a co za tym idzie kolejny wzrost naszego zadłużenia za usługi weterynaryjne. Margo- odłowiona bieda z nędzą !!! Wychudzona, z przerzedzoną sierścią i potężną trzecią powieką!!! W terenie działała zapewne jako wyjątkowy łapacz kleszczy. Miała ich multum na swoim lichym ciałku oraz sporo blizn po ich obecności. Największą niespodzianką niestety okazała się późna mnoga ciąża oraz  wewnętrzna robaczyca (tasiemczyca  oraz glistnica)!!! O specyfice opieki nad takim kotem nie będę się rozpisywać. Kociarze ją znają. Kto niedowierza niech tego miodu sam spróbuje. Proszę Boga, aby starczyło mi moich starczych sił do prowadzonego wolontariatu. Czas ucieka, zdrowia coraz mniej , a potrzeby pomocy wcale nie maleją. Prawdziwą zmorą jest brak finansów!!!. Jak prosić, aby wymagane środki użebrać ??? Głowa boli od problemów. Może opaska pomoże , aby nie pękła?

Wystarczy spojrzeć w jej oczy, a dostrzeże się trzecią powiekę jako objaw robaczycy. Brak masy ciała, przerzedzona sierść, osowiałość, apatia... Serce pęka na ten widok. Na domiar złego wysoka nieaborcyjna ciąża! Ile płodów? Któż to Wie? Kochani Darczyńcy - wspierajcie nas. Pomagajcie finansowo! My już więcej nie możemy ponad to, co z siebie dajemy. Wyliczać nie będziemy, bo nie o naszą chwałę tu chodzi, lecz o los zwierzęcia w potrzebie. Koszty są przeogromne. Sami doskonale o tym wiecie. Współpracujmy dla ich dobra!

Margo urodziła 1 maja 2024 r. Z pięciu osesków przeżył cztery. Poród trwał prawie cały dzień. Rodząc ostatniego oseska Margo strasznie krzyczała. Pierwszy raz w  swoim życiu obserwowałam tak dramatyczne narodziny. Ostatnie dziecko Margo przyszło na świat w worku płodowym wraz z łożyskiem. Objętościowo  był to wielki twór - trudny do wydalenia. Margo cierpiała bardzo.

Nadal walczymy z robaczycą i tasiemczycą . Walka trwa już drugi miesiąc. Dzisiaj tj 11 czerwca 2024 MARGO wydaliła CAŁEGO TASIEMCA!!!  Jutro otrzyma kolejną truciznę - jej dzieci również. Cykl rozwojowy pasożytów jest procesem tak bardzo skomplikowanym , że aż trudno w to uwierzyć. Ręce nam opadają...

Dziękujemy z całego serca za dotychczasowe darowizny. Koszty wyżywienia kociej rodziny są tak samo ogromne , jak koszty weterynaryjne. Powolutku rozglądamy się już za rodzinkami adopcyjnymi dla maluchów. Z etapu pełzania z zamkniętymi oczkami - przeszły w etap bystrych, wesołych urwisów. 

2024-06-12 ODROBACZANIE KOCIEJ RODZINY

Dokonaliśmy kontroli stanu zdrowia kociej rodziny MARGO. 

 Przeprowadziliśmy kolejne odrobaczanie . 

Kocięta są płci żeńskiej -nie ma wśród nich ani jednego chłopaka.