Pożar w Stajni Szlachetna

TRAGICZNY POŻAR W STAJNI SZLACHETNA   

Pożar w „Stajni Szlachetna” w Jankowicach koło Pszczyny wybuchł późnym wieczorem 27 grudnia 2023. Ogień przy balotach siana i słomy rozprzestrzenił się błyskawicznie. Obecnie przyczyna pożaru nie została jeszcze ustalona. Dochodzenie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie oraz biegły do spraw pożarnictwa. Pierwsze ekspertyzy wskazują na podpalenie.   Strażacy, których kilkanaście zastępów zjawiło się szybko na miejscu, nie byli w stanie ugasić gigantycznego, widocznego z daleka pożaru. Dogaszanie płomieni trwało aż do godziny 14 następnego dnia.   W całości spłonął: ·      magazyn z zapasami paszy (300 balotów siana, 150 balotów słomy) ·      zaplecze gospodarcze (1100 m² zadaszenia) ·      sprzęt niezbędny do funkcjonowania stajni (przyczepa do przewozu koni oraz specjalistyczne maszyny do zbioru paszy)   Nie zostało nic. Prosimy o pomoc dla naszych koni w przetrwaniu zimy.  

 Od 6 lat z powodzeniem prowadzimy stajnie, w której przez ten czas schronienie znalazło wiele koni. W niektórych momentach nasza stajnia liczyła nawet 30 koni. Jest to dom dla koni od pensjonariuszy, ale również dla koni chorych, starych i potrzebujących specjalnej opieki.   Wśród naszych podopiecznych znajduje się wałach „BOBIK”, który był w dramatycznym stanie. Bobik przyjechał do Polski z Węgier do zaprzyjaźnionej stajni w Raciborzu, która nie miała czasu aby pomóc bobikowi wyjść ze złego stanu zdrowia, ponieważ szybko go od nich odkupiliśmy. Mówi się, że „w oczach konia można zobaczyć jego całe życie”… Widząc błaganie o pomoc w oczach „BOBIKA”, podjęliśmy inicjatywę wykupu i uratowania (nazwanego później pieszczotliwie) „CHUDEGO”. Wystraszony, skrajnie niedożywiony, zmęczony, zaniedbany. Teraz, po czasie trudnego i wymagającego leczenia „CHUDY” jest naszym wdzięcznym ulubieńcem - ma się świetnie i zostanie w „Stajni Szlachetna” na długie lata. Znalazł bezpieczny dom, którego nigdy wcześniej nie miał.  

 W „Stajni Szlachetna” dom znalazły również stare konie, które po skończeniu kariery, zasługują na szczęście, spokój i odpoczynek. Naszym przesympatycznym emerytem jest „DUNAJ”, który liczy niemal 20 lat. Chcemy zagwarantować mu dogodne warunki, zapewniając zdrowie, komfort i bezpieczeństwo. „DUNAJ” mimo sędziwego wieku, jest ulubieńcem właścicieli Stajni Szlachetna ponieważ dzięki niemu powstało to miejsce 😊   

„Stajnia Szlachetna” jest przyjazna dla wszystkich czworonogów. Trudno wyobrazić sobie to miejsce bez obecności naszego pupila – kuca GUTKA, który swoją nietuzinkową aparycją i rozczulającym temperamentem potrafi „zwalić z nóg” każdego pasjonata jeździectwa i nie tylko 😉   

Dlatego nieśmiało, ale z ogromną nadzieją w sercu prosimy… Pomóżcie nam ocalić azyl dla tych bezbronnych czworonogów: klaczy, wałachów, kucy, kucyków, psów i kotów.   Prosimy, pomóżcie nam zebrać środki na odkupienie zapasów pożywienia, aby nasze konie przetrwały zimę.   500 tys. zł to koszt odbudowania magazynu i odkupienia niezbędnego zaplecza gospodarczego, które zamieniło się w zgliszcza. Wiele miesięcy naszej ciężkiej pracy obróciło się w pył.   

Codziennie oddajemy całe serce w powodzenie „Stajni Szlachetna” i dobrobyt jej mieszkańców. A teraz ledwo śmiemy prosić, abyście pomogli nam odbudować fragment nieba „Stajni Szlachetna”.   Liczymy na Wasze dobre serca, zrozumienie i wsparcie. A z nami „CHUDY”, „DUNAJ”, „GUTEK” i reszta ferajny…

Dziękujemy wszystkim, którzy zechcą podjąć wysiłek, aby pomóc nam w tej niezwykle ciężkiej sytuacji.