Pilnie potrzebne auto dlapsiaków

Historia zatoczyła koło, życie zweryfikowało mój zapał do pomocy, a ja dotarłam do ściany. Z czasem jednak zrozumiałam, że  pomaganie to nie jest prosta sprawa, ale nie sądziłam, że zostanę z tym całkiem sama. Jest mi bardzo niezręcznie po raz kolejny prosić Was o pomoc, błagać o wsparcie.

Ostatni okres był dla mnie bardzo ciężki, bo lato to okres smutnych historii zwierząt - ofiar wakacji. Nie ma praktycznie dnia, aby ktoś nie pisał lub nie dzwonił do mnie w sprawie porzuconego psiaka. Pozostawione przy drodze, czy lesie, najczęściej w nocy na wsi. Po prostu już nie nadążam z pomocą, nie mam na to środków, a chciałabym im wszystkim pomóc.

Większość przyjęć zwierząt do mojego domu wiąże się z wyjazdami interwencyjnymi. Do tego wykorzystywałam mój prywatny samochód, który był ciągle w trasie, ale w ostatnim czasie z każdym kolejnym kilometrem odmawiał posłuszeństwa. Drogi publiczne i leśne dukty nie stanowiły dla 20 - letniego staruszka wyzwania , ale kilka dni temu odmówił jazdy. Już nie opłaca się go naprawiać, po prostu żywot jego dobiegł końca. W związku z powyższym muszę zakupić auto używane, dostosowane do przewozu zwierząt. Muszę mieć możliwość dojechania, zabezpieczenia i bezpiecznego ich przetransportowania w transporterach czy klatkach. W obecnej sytuacji nie mam możliwości jeździć do weterynarza ze swoimi podopiecznymi, a na publiczny, wiejski transport nie mogę liczyć.

Jak sami widzicie sytuacja jest skrajnie dramatyczna i jestem nią zrozpaczona. Wszelkie posiadane przeze mnie środki przekazuję na bieżąco na utrzymanie i leczenie chorych zwierząt, bo te w hierarchii potrzeb są najpilniejsze. Przez ciągły wzrost cen dosłownie wszystkiego, zmuszona jestem do wydawania środków tylko na istotne cele, na auto już nie wystarczy. Ta sytuacja nie może trwać wiecznie, dlatego po raz kolejny zmuszona jestem prosić Was, a nawet błagać o pomoc i wsparcie. Czy pomożecie mi i tym razem?

Za każdy gest dobrego serca i nawet najdrobniejsze wpłaty BARDZO DZIĘKUJĘ