Po dwóch przeszczepach chce żyć

Witajcie. Mam na imię Kasia i założyłam tą zbiórkę na rzecz mojej siostry Krysi, która przeszła bardzo ciężką chorobę i potrzebuje pomocy finansowej aby wrócić do normalnego życia.

Krysia ma obecnie 42 lata, w styczniu 2019 roku poważnie zachorowała i nikt nie umiał jej powiedzieć na co.

 Siostra miała wodobrzusze, przy tym silne bóle brzucha oraz kręgosłupa, który nie wytrzymywał ciężaru jaki musiał dźwigać. Z powodu choroby wątroby stwierdzono u niej bardzo wysoką anemię, utratę tkanki łącznej oraz bardzo wysoką utratę białka, przez co musiała otrzymywać białko w kroplówce (tzw. albuminę). Nie obyło się bez kilkakrotnego przetaczania krwi. Przynajmniej raz na dwa miesiące trafiała do szpitala na badania i odbarczanie wody z brzucha. W ciągu tygodnia pobytu w szpitalu ściągali jej po ok. 30 L płynu, co było koniecznością, ponieważ miała duszności, które spowodowały niewydolność oddechową. Zdarzało się że była w szpitalu po trzy tygodnie.  Z powodu braku białka w organizmie siostra ważyła niecałe 40 kg aż do momentu kiedy znowu pojawiała się woda w brzuchu.    

Przez prawie cały 2019 rok diagnozowaną ją pod każdym kątem, aż w styczniu 2020 w Klinice Transplantologii w Katowicach zdiagnozowano u niej chorobę autoimmunologiczną. Dowiedziała się wtedy, że konieczny jest przeszczep wątroby. We wrześniu znalazł się dawca.

20 września siostra przystąpiła do przeszczepu całego organu. Operacja trwała 9 godzin i przebiegła prawidłowo. Następnego dnia doszło do zatoru żyły wrotnej i koniecznością było udrożnienie (druga operacja). Po kilku godzinach okazało się jednak że nastąpił odrzut przeszczepionej wątroby i konieczna była retransplantacja ( czyli drugi przeszczep).

Na szczęście trafił się drugi dawca.

Kolejny  przeszczep był pod wielkim znakiem zapytania czy nie dojdzie do ponownych komplikacji.  Dzięki Bogu wszystko przebiegło zgodnie z planem lekarzy i operacja zakończyła się szczęśliwie. Po drugim przeszczepie Krysia trafiła na OIOM i była tam pięć dni a potem trafiła na oddział chirurgiczny gdzie spędziła 2 tygodnie. Na oddziale chirurgii podawano jej białko oraz leki wzmacniające aby zniwelować anemię. Nastepnie trafiła na oddział nefrologii gdzie koniecznością było dopasowanie leków immunosupresyjnych. Z powodu obniżonej odporności siostrę zaatakował półpasiec przez który bardzo cierpiała.

Na tamtą chwilę rany pooperacyjne i ból jaki sprawiał półpasiec dzielnie znosiła lecz nie obyło się bez łez.

23 października Krysia opuściła szpital w dobrym stanie o własnych nogach.

Na dzień dzisiejszy czuję się dobrze,  lecz nie może przeciążać organizmu.

Obecnie Krysia jest na bezrobociu niepłatnym nie otrzymuje również pomocy z opieki społecznej z powodu zakończenia programu "pomocy".  

Leki które są konieczne, dojazdy do Kliniki na kontrolne badania, oraz zmiana trybu życia dieta, rehabilitacja są kosztowne, dlatego stworzyłam tą zbiórkę. Chciałabym pomóc siostrze bo wiem że jest jej ciężko nie mając stabilnego źródła utrzymania. Pandemia sprawiła że warunki do życia z jej odporniscią są trudniejsze niż dla przeciętnie zdrowego człowieka.

W tym celu kieruję moją prośbę do Was o wsparcie dla siostry w tym ciężkim czasie z którym musi się borykać na co dzień.

Każde wsparcie z Waszej strony pomoże przeżyć ten ciężki i trudny dla niej czas.

Będę wdzięczna za każdą pomoc!

Pozdrawiam Kasia Krybus.  

(Zgodnie z regulaminem RODO wszystko opublikowane jest za zgodą siostry)