Na ratowanie zdrowia kotów

Trzy miesiące temu znalazłam taką kocią sierotkę. Mimo, że mam swoje pokaźne stado, zaopiekowałam się nim na czas szukania właściciela. Niestety właściciel się nie znalazł i kotek został u mnie na stałe. Przez te 3 miesiące przytył ponad kilogram... Niestety okazało się, że jego nieznany wcześniejszy los odcisnął swoje piętno na zdrowiu kotka. Chłopak ma zapalenie trzustki, którego dotychczasowa diagnostyka i leczenie już niemało kosztowało. Dodatkowo będzie miał ekstrakcję zębów , gdyż ma wadę zgryzu i zgryz urazowy. Na razie nie wiadomo czy jest to wada wrodzona czy miał uraz w kocięctwie. Wstępne koszty tego zabiegu załaczam na zdjęciu. Jakby tego było mało mój starszy rezydent też będzie musiał mieć ekstrakcję wszystkich zębów, gdyż ma limfocytarno-plazmocytarne zapalenie dziąseł i wrzód eozynofilowy. Koszty tego zabiegu też będą ogromne. Samej, bez Waszego wsparcia, będzie mi ciężko pomóc tym zwierzakom w zapewnieniu im życia bez bólu. Bardzo prosimy o pomoc w uzbieraniu środków na zabiegi a te futrzaste słodkości odwdzięczą się pięknym mruczeniem

Moher dziś, 17 lipca, wlasnie pojechal do lecznicy na ekstrakcję wszystkich zębów. Bedzie również pobierany wycinek ze zmian na dziąsłach do badania histopatologicznego.

Bardzo dziękuję Wam za dotychczasowe wpłaty

18.07 Załączam opis wczorajszego zabiegu ekstrakcji zębów Mohera-rezydenta oraz paragony za wczorajszy zabieg i dzisiejszą kontrolę oraz leki

24 lipca znajdek-Pedro będzie miał kontrolne usg jamy brzusznej jaki jest stan trzustki, czy można u niego wykonać sanację jamy ustnej z ekstrakcją oraz kolejne badania krwi

Po kontrolnym badaniu USG jest poprawa w funkcjonowaniu trzustki u Pedra. Stan zapalny wycofuje się, zrobił się jeszcze stan zapalny ujścia biodrowoślepookrężniczego z powiększeniem węzła chłonnego, ale to normalne przy zapaleniu trzustki. Ważne, że kał jest już prawidłowy. Powoli odstawiamy steryd i 12 sierpnia przeprowadzimy ekstrakcję ząbków.

31.07 otrzymałam opis badania histopatologicznego Mohera z ponownie pobranego wycinka podczas drugiej ekstrakcji. Niestety potwierdził się najgorszy scenariusz czyli mięsak. Dziś mamy konsultację onkologiczną i pozostaje leczenie paliatywne (możliwa chemioterapia) tak długo, dopóki kotek nie będzie cierpiał. Żeby ocenić możliwości leczenia będzie trzeba wykonać TK a to koszt około 1300 zł. A miałam nadzieje, że po ekstrakcji ząbków będzie już tylko lepiej...

Nadal potrzebuję Waszej pomocy bo bez niej trudno zawalczyć o zdrowie moich kotków, które się tak posypało

18 grudnia 2024

Dawno nie edytowałam naszej sytuacji bo trochę się załamałam. 

1. Moherka, ragdolla, w sierpniu musiałam pożegnać... 

2. Znajdek Pedro (ze zdjęcia) po usunięciu ząbków i zarośnięciu przebitego podniebienia zaczął być kotem a nie ospałą z bólu kulką futra. Nadal walczymy z pęcherzem. Dodatkowo w listopadzie przeszedł zapalenie górnych dróg oddechowych

3. Najstarsza rezydentka Pusia (nie pisałam wcześniej o niej), która w tym samym czasie walczyła z zapaleniem jelita, które pokonała, w ostatnim czasie bardzo mi wychudła. Po wykonaniu USG jamy brzusznej okazało się, że ma guzek na wątrobie i na trzustce. Na razie stosujemy antybiotykoterapię a w styczniu kontrola USG czy coś się poprawiło. Jeśli nie to konsultacja onkologiczna... (załączam wnioski z opisu badania)

4. Młodszy pies, pracujący, ma szlam w pęcherzyku żółciowym. 19.12 robimy dodatkowe USG żeby upewnić się co do drożności przewodów żółciowych przed podaniem leku żółciopędnego. Mam nadzieję, że wystarczy leczenie i nie będzie konieczna resekcja (obarczona ryzykiem powikłań)

5. Starszy pies nad ranem 17.12 dostał krwotoku z nosa. Na razie dostał na 3 dni lek przeciwkrwotoczny. Czeka nas diagnostyka. Rozszerzone badania krwi z koagulogramem, USG jamy brzusznej a jeśli to nie da nam odpowiedzi to jeszcze tomografia głowy...

Także ciągle mam i przede mną kolejne ogromne koszty. Jestem na skraju załamania nerwowego, bo finansowo załamałam się już pół roku temu... Nadal bardzo Was proszę o pomoc. Każda, nawet najmniejsza wpłata będzie dla mnie ogromnym wsparciem

23 grudnia 2024

Dzisiaj Pusia dostała ostatnią kroplówkę i antybiotyk. Teraz czekamy na kontrolne USG brzuszka, które będzie 2 stycznia. 

Psiak miał robione badania krwi

Zalaczam paragony z dzisiejszej wizyty

27 grudnia 2024

Teddy miał konsultacje stomatologiczną. Jest nikła szansa na to, że krwawienie z noska było na tle zapalnym od zebów. Dostał na razie antybiotyk i 30.12 mamy kontrolę przedzabiegową czy węzły chłonne zareagowały na leczenie. Czeka nas sanacja jamy ustnej i zapewne będą wyrwane jakieś ząbki. Oby jak najmniej...

2 stycznia 2025

Dziś Pusia miała robione kontrolne USG brzuszka i niestety nie jest dobrze. Guzek na trzustce się powiększył i na wątrobie został ujawniony drugi guzek. Czy był wcześniej tylko się nie uwidocznił w badaniu? Czy nowotwór się rozsiewa?.... Odbędziemy jeszcze konsultację u onkologa, ale... Poniżej załączam zdjęcia z badania

30.12.2024 pies Teddy miał kontrolę u chirurga. Po antybiotykoterapii zmniejszyły się węzły chłonne i poprawił stan jamy ustnej. Antybiotyk został przedłużony, dołączono lek p. zapalny gdyż doszły problemy bólowe ze strony kręgosłupa. Lekarz jest dobrej myśli, że krwawienia z noska u niego były jednak od zębów. Szykujemy się na sanację jamy ustnej. 3.01 kolejna kontrola i pewnie umawianie zabiegu. Zapewne trzeba będzie usunąć część zębów, więc koszty będą spore. Nadal bardzo prosimy Was o wsparcie na zrobienie porządku w dziadkowym pyszczku

28 stycznia 2025

We środę 23.01 Teddy miał robioną sanację jamy ustnej. Na szczęście stan ząbków nie wymagał ekstrakcji, czyli dziadek ma pełną klawiaturę w dalszym ciągu. Niestety nie tlumaczy to przyczyny krwawienia z noska. Podczas zabiegu miał zrobioną biopsję z powiększonego węzła chłonnego podżuchwowego i próbka została wysłana na cytologię oraz bakteriologię. Czekam na wyniki. Miał zrobione również RTG kręgosłupa i bioderek. No cóż,  wiek robi swoje i Teddy ma niestabilność na prawie całej długości kręgosłupa. Z tym nic nie zrobimy, mogę tylko zadbać o wzmacnianie mięśni i utrzymywanie go w dobrej kondycji.

W niedzielę 25.01 miał wykonane USG jamy brzusznej, które ujawniło powiększone węzły chłonne w całym ciele (jama brzuszna i klatka piersiowa - węzeł przemodelowuje tchawicę). Czeka nas dalsza diagnostyka żeby wykluczyć albo potwierdzić chłoniaka bądź wykryć inną przyczynę ich powiększenia. Czyli w dalszym ciągu czekają nas koszty...

Zalaczam paragony z sanacji jamy ustneǰ