Wybaczcie ci którzy to będą czytać, ale ale szukam pomocy wszędzie.
2 dni temu dostałem maila z Tauronu, że zalegam od 16 dni z niedopłatą 5800 zł
Kwota jakiej potrzebuję to 5800 zł niedopłaty i 1200 na pierwszą ratę oraz 12% za zbiórkę. Ok 8000 tyś zł + 1000 zł za czynsz!
Okazało się że oni(tauron) zrobili okres rozliczeniowy w pazdziarniku, a nie w grudniu jak to zawsze bywało, No i kwota jest szalona.
Ja zimą dogrzewam prądem stąd niedopłata. To stary budynek(Familok), ale bez pieca węglowego, tylko z piecem na drewno, A w zasadzie na brykiety. Nie mam szans na palenie w tym piecu bo po prostu mnie nie stać.
Żyję z zasiłku stałego na niepełnosprawność w kwocie 720 zł. Mam 55 lat pokrzywiony kręgosłup, brzydką cukrzyce(owrzodzenia itp) i mnóstwo niezdiagnozowanych chorób jak prostata na przykład. I brak środków na prywatne wizyty u specjalistów, A to podstawa do choćby najmniejszej renty.
Czy wiedziałem zimą że będę miał niedopłatę używając prądu do ogrzewania? Tak wiedziałem, ale co miałem zrobić? Kiedy strasznie nogi marzną mimo że jestem ubrany. Mam zły przepływ i jakieś niedokrwienie, na co nawet tabletek nie biorę bo mnie nie stać. No i dodam jeszcze, że pomimo niskiego czynszu(500 zł) całe mieszkanie jest na prąd, tzn ciepła woda(bojler od 3 miesięcy uszkodzony, pomimo prób naprawy) i kuchenka na prąd
Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc. Chciałbym jeszcze trochę pożyć, a bez prądu, no nie widzę tego :( Zostało mi może 2 tygodnie czasu na spłatę :(
Ale oczywiście zrozumiem wasze oburzenie, że ośmielam się z czymś takim, kiedy no.. jest tyle dzieci potrzbujących pomocy. Rozumiem i podzielam. Ale mimo to próbuję się ratować!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!