FUNDACJA MISJA KOTY I INNE ISTOTY
Miało być tak pięknie… ale zamiast jechać do lekarza na szczepienie, Andrzejka musiała mieć pobrany mocz do badań, bo kilka razy załatwiła się poza kuwetą 😿.
Badanie moczu nie wykazało żadnego zapalenia – wszystkie parametry są w normie. Na USG również nie było niczego podejrzanego 🤔. Włączyłyśmy suplementy z tryptofanem, by pomóc jej w redukcji stresu.
Teraz szukamy przyczyny, która najprawdopodobniej jest behawioralna. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko szybko się wyjaśniło ✊🍀.
Prosimy o wsparcie dla Andrzeja💛.