Nie piszę tego z łatwością.
Piszę, bo już nie mam wyjścia. 🥺
Od dłuższego czasu żyję w związku, w którym doświadczam przemocy – psychicznej i fizycznej. Mój partner nie pracuje, cały ciężar życia codziennego spadł na mnie. Każdy dzień to strach, napięcie, życie w ciągłym stresie. Udaję przed światem, że wszystko jest dobrze, ale prawda jest inna.
Jestem zmęczona. Wyczerpana. I mam stany lękowe.
Próbowałam radzić sobie sama, ale to ponad moje siły. Mam długi – wynik chwilowego załamania i prób radzenia sobie na własną rękę. Sprawy trafiły już do sądu. Mam dokumenty, dowody. To nie kłamstwo – to moja rzeczywistość.
Marzę o tym, by uciec. Wyznająć mieszkanie. Spakować się i po prostu… odejść. Zacząć od nowa, w ciszy i bezpieczeństwie w innym mieście. Bez przemocy. Bez strachu, że może kiedyś mnie znajdzie.
Ale nie jestem w stanie tego zrobić bez pomocy. Dlatego zwracam się do Ciebie.
Proszę – jeśli możesz – pomóż mi zrobić ten pierwszy krok.
Każda złotówka to realna pomoc.
Każde udostępnienie zwiększa szansę, że ktoś mnie usłyszy.
Dziękuję z całego serca.
Twoje wsparcie może naprawdę uratować mi życie.
Zuzanna
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!