Marek kocha życie i ludzi. Teraz sam potrzebuje pomocy i wsparcia podczas walki z nowotworem wątroby I dróg żółciowych.
Cudowny mąż, troskliwy i wspaniały tata. W trakcie 18-letniej służby wojskowej niósł pomoc na misjach w Kosowie i Iraku.
Listopad 20023 świat nam się zatrzymał.
Podczas badań kontrolnych stwierdzono podwyższone próby wątrobowe. Zaczęły się badania-USG, rezonanse, tomografy oraz wiele pobrań krwi.
Pojawiło się światełko w tunelu, diagnoza FNH ale dalsze badania w Warszawie w WUM na ul Banacha pozbawiły nas złudzeń. Po wykonaniu biopsji w lipcu 2024postanowiono diagnozę HCC- C22 rak zlosliwy.
Postanowiliśmy nie odpuszczać i walczyć z tym okrutnym przeciwnikiem.
Z WUM skierowano męża do NIO w Warszawie. Po prawie roku pierwszej diagnozy okazało się, że guzów jest kilka, które cały czas rosną. Na chwilę obecną urósł o 100%.
Od października mąż przyjmuje wyniszczającą organizm chemie- mamy za sobą już trzy wlewy.
W zaistniałej sytuacji zdecydowaliśmy się prosić wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc na zebranie środków na leczenie ( koszt leków to około 800zl co trzy tygodnie), dojazdy. Mąż potrzebuje też ścisłej diety. Te wydatki zaczęły nas przerastać . Wyjazdy do Warszawy są 2-3 razy w miesiącu.
Marek zawsze ma otwarte serce dla innych a teraz sam potrzebuje pomocy.
Dobro wrac❤❤❤
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Przesyłam moc pozytywnej energii💚💚💚
Tobiasz Robak
Życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam serdecznie. 🫶
Natalia
Wszystkiego dobrego Panie Marku dla Pana i pańskiej Rodziny. Dużo zdrowia!
Michał
Trzymamy kciuki Marek!
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się dzielnie Marku. Pozdrowienia