Pomóż Guciowi stanąć na łapki

W samym środku lasu, z dala od ludzi i pomocy, znaleziono małego, biszkoptowego psiaka — wycieńczonego, zdezorientowanego, który ciągnął za sobą tylne łapy. Wszyscy, którzy go zobaczyli, byli przekonani, że to koniec… że ma przerwany rdzeń kręgowy i już nigdy nie stanie na nogi.

Na szczęście Gucio trafił na dobrych ludzi, którzy nie przeszli obok obojętnie.Został zgłoszony do pani Magdy, prowadzącej schronisko w Rytlowie, która natychmiast zorganizowała dla niego pomoc i opiekę.Po szybkiej konsultacji w przychodni weterynaryjnej Hesse we Włoszczowie, Gucio trafił do gabinetu Cztery Łapy w Kielcach, gdzie opiekę nad nim przejął dr Kabała.Tam rozpoczęła się walka o jego zdrowie i powrót do sprawności — badania, diagnostyka, operacja i rehabilitacja .

Faktura za operacje, tomograf, badania krwi, leki:

Gucio codziennie pokazuje, jak bardzo chce żyć. Widać w jego oczach nadzieję i siłę, żeby walczyć  Obecnie przebywa na przemian między gabinetem Cztery Łapy (gdzie odbywa rehabilitację) a domem tymczasowym, który otoczył go troską i ciepłem.

Przed nim jednak długa droga do sprawności — a koszty diagnostyki, operacji, pobytu w lecznicy i rehabilitacji  to olbrzymia kwota. Ma zalecone 3 pięciodniowe cykle stacjonarnej rehabilitacji w lecznicy. Każdy "cykl" to koszt ok. 1000 zł. Fakturę dostaniemy po zakończeniu rehabilitacji.

Każda złotówka przybliża Gucia do tego, by znów mógł biegać, merdać ogonkiem i cieszyć się życiem, które już raz mogło się skończyć w lesie.

Patrzcie jakie to kochane psisko!!!

Z góry dziękujemy Wam za wsparcie!