Mam na imię Kasia i dziś ja proszę o pomoc w przetrwaniu firmy moich rodziców. Firma istnieje od ponad 20lat i zajmuje się tekstyliami domowymi - prowadzą szwalnię odszywając piękne dekoracje na okna z tkaniny których na tą chwilę również mają bardzo dużo. Zawsze jakoś dawali radę, raz było lepiej raz gorzej ale nie poddawali się i od zera stworzyli firmę gdzie obecnie zatrudniają 5osób tworzących rodzinną atmosferę jak na firmę rodzinną przystało. Okres pandemii ... dał się w kość ale wszystkie zaoszczędzone środki przeznaczyli na to aby nikogo nie zwolnić a i opłacać bieżące należności. Nigdy nie skorzystali też z żadnej dotacji - z przeświadczeniem, że inni są w gorszej sytuacji. Do tego dzielnie wspierali Szpital Powiatowy w Zawierciu bezpłatnie odszywając dla nich całe stosy maseczek ochronnych. Zaraz po pandemii przyszła wojna - przekazywane tkaniny bawełniane na opatrunki, koce i pościel bo jest traka potrzeba... Niestety wzrastające koszty utrzymania firmy (głównie opłaty za media), koszty pracowników w połączeniu z brakiem zamówień (wysypały się zamówienia z wielu firm z powodu sytuacji która nie zmierza ku dobremu) spowodowały że chciałabym was prosić o pomoc ... nawet nie tak o wpłaty pieniężne jak o dokonanie choć małych zakupów na www.firany.sklep.pl - bo niestety na sklepie stacjonarnym panuje cisza. Może ktoś z Państwa zastanawia się nad zakupem czegoś na okno lub do domu? - a może ktoś znajomy potrzebuje? Jeżeli możesz dołóż choć małą cegiełkę aby uratować miejsca pracy będę niezmiernie wdzięczna za każdą pomoc. Chodzi mi głównie o utrzymanie miejsc pracy dziewczyn które pracują w firmie od wielu lat - każda z nich to wartościowy człowiek i osobna historia.
Jeżeli możesz pomóc to zapraszam bardzo - nie chcemy nic za darmo bo zaangażowanie, chęci i siły do pracy są - tylko niestety firmie doskwiera brak zamówień...
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!