Zbiórka Pomoc dla Sławka czerńczyce - miniaturka zdjęcia

Pomoc dla Sławka czerńczyce Jak założyć taką zbiórkę?

Widok z wnętrza spalonego budynku, z niebieską plandeką na dachu.

Pomoc dla Sławka czerńczyce

14 322 zł  z 200 000 zł (Cel)
Wpłaciło 76 osób w ciągu 3 dni.
Wpłać terazUdostępnij
 
Bartosz Sulima - awatar

Bartosz Sulima

Organizator zbiórki

Mam na imię Bartosz jestem synem Sławomira, wnukiem Mieczysława Sulimów z Czerńczyc.


Na pewno słyszeliście Państwo o tragedii, która wydarzyła się w Czerńczycach 19 maja 2025r. W tym dniu dolnośląskie media informowały o wybuchu butli z gazem i pożarze domu. Tragedia ta dotyczyła bardzo bliskich mi osób - taty i dziadka. Mój tata i dziadek mieszkali w domu jednorodzinnym. W mieszkaniu dziadka doszło do wybuchu gazu i pożaru. Tata pobiegł ratować dziadka (przebywał w innej części domu). Kiedy dotarł do mieszkania dziadka mieszkanie płonęło. Ciało dziadka było "żywą pochodnią". Tato wyniósł płonącego dziadka na podwórze. Oparzenia ciała dziadka były tak duże, że niestety lekarze nie zdołali Go uratować. Pogrzeb dziadka odbył się w czwartek 05.06.2025r. Dziadek został pochowany na cmentarzu w Sobótce.


Tato wynosząc płonącego dziadka uległ licznym poparzeniom ciała, nadto dróg oddechowych. Jednak najbardziej ucierpiały jego dłonie - były to poparzenia trzeciego stopnia. Lekarze z wrocławskiego szpitala (przy ul. Weigla), zadecydowali, że tata będzie leczony na tzw. "oparzeniówce" w Siemianowicach Śląskich.


Kiedy po tym tragicznym wydarzeniu pojechaliśmy, z mamą i siostrą, do szpitala nie potrafiliśmy powstrzymać płaczu. Nie mogliśmy poznać naszego taty. Chcieliśmy wesprzeć Go słowami mówiąc - będzie dobrze, lecz słowa te nie mogły przejść przez gardło, taki szok przeżyliśmy widząc Go w takim stanie. Widok był przerażający, w głowie pojawiły się najgorsze myśli i obawy, że amputują tacie dłonie. Jedyna myśl, która pojawiła się wówczas w mojej głowie to ta, że stanie się cud jeśli lekarze "uratują" jego dłonie. Ogrom bólu, którego doświadczył nie jestem w stanie nawet sobie wyobrazić.


Dzięki wspaniałym lekarzom (wierzę, że także dzięki modlitwom, które nasza rodzina i nasi bliscy kierowali do Pana Boga), stał się cud - dłonie taty zostały uratowane. Teraz przed tatą jeszcze długa, bolesna i bardzo kosztowna rehabilitacja.


W wyniku pożaru tato stracił nie tylko zdrowie. Stracił także dom (po domu zostały tylko zgliszcza), jego wyposażenie, swoją przeszłość (pamiątki, zdjęcia) i przyszłość - został "bez dachu nad głową".


W najbliższych tygodniach najprawdopodobniej tato zostanie wypisany ze szpitala. Dalsze leczenie będzie polegało na kontrolnych wizytach w szpitalu i długotrwałej rehabilitacji. Będziemy Go wspierać w tych trudnych chwilach. Niestety nie zapewnimy naszemu tacie wsparcia materialnego tak potrzebnego do odbudowy domu i na rehabilitację. Mieszkamy z mamą (rodzice są po rozwodzie), nie jesteśmy jeszcze niezależni materialnie. Moja siostra Sandra w tym roku kończy ósmą klasę. Ja mam 19 lat, uczę się w technikum, w przyszłym roku zdaję maturę.


Moi rodzice rozstali się kiedy byłem małym dzieckiem ( miałem 6 lat). Mimo rozwodu rodziców tata uczestniczył w naszym życiu i wychowaniu. Wywiązywał się ze zobowiązań wynikających z rodzicielstwa. Teraz ja i moja siostra (która mnie wspiera i motywuje do działania na rzecz taty), w dowód wdzięczności za okazaną miłość rodzicielską chcemy pomóc naszemu tacie zwracając się do Państwa, do Wszystkich ludzkich serc prosząc o każdą pomoc, która pozwoli odbudować dom, do którego mógłby wrócić nasz tata. Jestem przekonany, że słowa piosenki którą śpiewał Czesław Niemen są wciąż aktualne. Podobnie jak On wierzę, że ludzi dobrej woli jest (...) mnóstwo, wierzę, że dzięki nim, ich wsparciu, nasz tata będzie miał gdzie mieszkać i przechodzić rehabilitację i rekonwalescencje po tych traumatycznych wydarzeniach. Serdecznie dziękuję za każde wsparcie, za każdą złotówkę.


Papież Franciszek powiedział - "Jakże byłoby pięknie, gdyby każdy z nas mógł wieczorem powiedzieć: dzisiaj zrobiłem gest miłości wobec drugiego". Za każdy gest miłości będę bardzo wdzięczny. Bartosz


Bardzo proszę o przekazywanie informacji o pomocy znajomym, rodzinie, ludziom wrażliwym na ludzką tragedię.           


Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Piotr Cichowski - awatar

    Piotr Cichowski

    15.06.2025
    15.06.2025

    Szybkiego powrotu do zdrowia Sławek.

14 322 zł  z 200 000 zł (Cel)
Wpłaciło 76 osób w ciągu 3 dni.
Wpłać terazUdostępnij
 
Bartosz Sulima - awatar

Bartosz Sulima

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 76

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Piotrek - awatar
Piotrek
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
ITP. - awatar
ITP.
300
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Zofia Czuba - awatar
Zofia Czuba
1 000
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij