Katarzyna Nowak
Aktualizacja:
Nie udało mi się zebrać całej kwoty, ale też sytuacja na tyle się poprawiła, że jakoś sobie radzimy :) pies się trochę ogarnął, nie spodziewałam się cudów, ale chłopak naprawdę się zmienił w 3 miesiące od wzięcia ze schroniska. zapowiadało się tragicznie, ale wszyscy jeszcze żyjemy i podłoga tylko trochę ucierpiała.
Kończę zbiórkę, kliknęłam już zwrot wszystkich wpłat - bardzo, bardzo dziękuję za chęć pomocy <3 zwracam bo może te pieniądze komuś bardziej się przydadzą.