Łapki Psotki

Psotka jest już po operacji.

Operacja udała się, biodro zostało naprawione, nie trzeba było drastycznie ciąć. Sunia dochodzi do siebie, jest bardzo zmęczona i obolała, ale jest silna i da radę. Jestem z nią 48H ona potrzebuje teraz opieki całodobowej, przewracanie z boku ja bok aby nie było odleżyn, jeszcze nie wstaje nie ma siły, momentami piszczy żeby jej nie dotykać, na głaskanie reaguje agresją, myślę że psychicznie czuje się kiepsko. Jestem z nią i będę,żeby szybko wróciła do zdrowia. 

Nadal zbieram pieniążki ponieważ to niestety to nie koniec operacji. Psotke czeka jeszcze jedna poważna operacja amputacja przedniej łapki w której zostały uszkodzone nerwy i łapka nie ma odruchów czucia. 
Psotka to 15 letnia dzielna i mądra sunia. Która przeszła ponad 30km,aby wrócić do swojego starego domu. To dowód ba to ze starych drzew się nie przesadza. 

"Krótka historia z ostatnich dwóch tygodni Psotki"

Zabrałam sunie wraz ze swoim 5 miesięcznym szczeniakiem ze złych warunków do lepszego życia. Niestety po 5 dniach uciekła  mi z posesji i nie wróciła.Niestety stało się nieszczęście i została potrącona przez samochód który jechał ze sporą prędkością a sprawca uciekł nie udzielając jej pomocy. Sunia już nie wstała. Świadek zdarzenia powiadomił policję a policja schronisko. Psotka została zawieziona do schroniska.Gdy tam dotarłam Psotka leżała bez ruchu, zrezygnowana i smutna serca mi pękło. Zabrałam ją do lecznicy okazało się że Psotka ma poważnie uszkodzone dwie łapki przednia lewa i tylna prawa nie ma szans na chodzenie bez koniecznej operacji. Zrobię wszystko aby ten wyjątkowy i mądry pies mógł chodzić. Obiecałam jej że  jak stanie na nogi i zacznie chodzić, wróci do starego domu. Ona cierpliwie czeka jakby zrozumiała że tak musi być ♥️

Psotka przeszła ponad 30km zmierzając w kierunku swojego starego domu,miała zaledwie 12 km do celu, niestety los chciał inaczej. Proszę pomóżcie aby mogła wrócić do zdrowia. 

Starych drzew się nie przesadza to jest nauczka dla mnie ale i też dla nas wszystkich.