Na dworze zamieć, zawierucha, deszcz ze śniegiem, wieje wiatrzysko a temperatura jest na minusie.
I gdzieś tam na drugim końcu Polski siedzi w boksie na dworze taka zrezygnowana, zmarznięta i smutna suka.
Dowiedziałam się o niej tydzień temu, szukałam od tego czasu domu tymczasowego lub jakiejkolwiek innej pomocy dla niej. Nie znalazłam.
Bezdomność jest tak ogromna, że wylewa się zewsząd dosłownie uszami..
Mam pod opieką już zbyt wiele zwierząt ale nie potrafię odwrócić od niej głowy.
Po prostu nie potrafię siedzieć w ciepłym domu, pić herbatę i tłumaczyć sobie, że całego świata nie zbawię. Próbowałam przez tydzień. Nie udało się.
NIE WIEM O TYM PSIE NIC. Jak się zachowuje, czy broni zasobów, jak reaguje na inne zwierzęta? Czy ma lęk separacyjny i rozniesie chałupę w drzazgi czy utrzymuje czystość w domu.... Dlaczego została bezdomna...
Wiem jedno. Chcę jej pomóc. Zabrać, zaopiekować się i znaleźć DOBRY DOM, taki, który już nigdy tego psa nie zawiedzie. Jestem w stanie do tego się zobowiązać.
Zbiórka jest na zabezpieczenie utrzymania tej suczki. Nie wiem czy będzie pod moją opieką przez miesiąc czy przez pół roku. Nie wiem czy uda się znaleźć tymczas czy trzeba będzie się posiłkować hotelem. W hotelu mam już zadłużenie za bezdomne zwierzęta, które regularnie spłacam i nie mogę go już pogłębić. Miesiąc kosztuje 500 zł. bez karmy.
Nie wiem jaki jest jej stan zdrowia, co wyjdzie w trakcie. Ale wierzę, że razem jesteśmy w stanie DAĆ JEJ SZANSĘ na normalne życie.
PROSZĘ WAS O POMOC. To WY możecie ją uratować. Sama nie dam rady.
Jeśli macie dodatkowe pytania mój numer 512-220-530 ( jeśli nie odbieram proszę o sms, na pewno oddzwonię).
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
RENATA
Powodzenia i dziekuje za szanse dla suni