Uratować Odrę

Odrę przygarnęliśmy z schroniska, kiedy była jeszcze szczęśliwym, półrocznym kociakiem. Od samego początku wiedzieliśmy, że może nie być z nią łatwo; Odra ju wtedy miała wirusa FELV, który atakuje odporność kotów. Mieliśmy jednak nadzieję, że otoczona opieką i miłością będzie miała przed sobą wiele spokojnych i szczęśliwych lat.

Tak się jednak nie stało.

Odra poważnie zachorowała i w przeciągu zaledwie kilku dni z szczęśliwego, wesołego kota zmieniła się w schorowaną, ledwie poruszającą się marę na czterech łapkach. Choroba, która dokonała tak strasznego spustoszenia, to wirusowe zapalenie otrzewnej. Pięć lat temu Odra byłaby już spisana na straty, obecnie jednak nie musi być to dla niej wyrok. Pod warunkiem, oczywiście, że jak najszybciej otrzyma kosztowne leczenie.

Odra potrzebuje licznych leków (w tym leczenie musi być wspomagane specyfikiem CureFIP) oraz kolejnych badań, które pozwoliłyby monitorować jej stan zdrowia do całkowitego wyleczenia. Prawdopodobnie też będzie potrzebowała interferonu, zwalczającego wirusa FELV, który znacząco zwiększyłby jej szanse na ostateczne pokonanie choroby i powrót do zdrowia. Jeżeli uda nam się to wszystko zapewnić, Odra może zostać całkowicie wyleczona.

Odra ma szansę na szczęśliwe, długie życie. Robimy wszystko, by jej je zapewnić i dziękujemy z góry za jakiekolwiek wsparcie. Dziękujemy też www.curefip.com, które pomaga nam walczyć z chorobą Odry.