Nowy start - nowe życie

Witam wszystkich mam na imię Monika mam 34 lata opowiem wam o sobie. Wychowałam się w internecie tak naprawdę bez mamy i taty siostra wychowała się w domu dziecka. A brat w ośrodku odwykowym . Wyszłam z internatu popadłam w alkoholizm do tego stopnia że straciłam dach nad głową i swoją godność. Popadałam w złe towarzystwo partner mnie bił i znęcał się nade mną psychicznie i fizycznie. I to wszystko trwało długimi latami . Mam rodzeństwo z bratem nie utrzymuje kontaktu ponieważ żyje takim życiem jakim ja żyłam i nie chce tego zmienić . Natomiast mam też moją młodszą siostrę która choruje od wczesnego dzieciństwa na depresję a mimo to walczyła o mnie mimo tego że wielokrotnie ją zraniłam słowami i też czynami. To nigdy we mnie nie zwątpiła. Za każdym razem przyjmowała mnie do siebie i tego dnia kiedy postanowiłam zmienić swoje życie też mnie nie zostawiała. Jednego dnia przyszłam do siostry i poprosiłam o pomoc kolejny raz i wiecie co ona znowu mi pomogła . Nie zwątpila we mnie i też dzięki jej i silnej woli dziś jestem trzeźwa już 5 miesięcy wiem dla was może być to mało ale dla mnie naprawdę wiele . Jestem trzeźwa po tylu latach ciągłego upojenia. Cieszy mnie życie chce żyć i stanąć na nogi. Wierzę że się uda. Kochani zbiórkę utworzylam że względu na to że zbliża się komunia mojego siostrzeńca chciała bym kupić mu wymarzony rower. A resztę co zostanie przeznaczyć na życie. Oczywiście szukam pracy i wierzę że wkoncu mi się uda. Jednakże narazie pracuje na czarno a to posprzątam a to śmieci wyniose i takie tam rzeczy za które mam drobne kwoty 20 zł nieraz 30 złoty. Uczęszczam na aa oraz terapie indywidualne. Dobro wraca wierzę w to całym sercem. Dziękuję za każdą pomoc dziękuję że jesteś .