Po podliczeniu kosztów (kosztów hotelu, w którym mamy kilka psów, kosztów paliwa, zaległych faktur )i przychodów( pieniędzy z bazarków, zbiórek, przelewów blik) jesteśmy 2,300 zł na minusie. To jeszcze nienajgorzej ale kolejne miesiące to kolejne koszty. Największe koszty to jednak osy hotelowe i Malinka, której dług z poprzedniego hotelu w kwocie 2,400 opłaciłam z własnej kieszeni, aby wziąć ją pod swoje skrzydła.
W dalszym ciągu wyjazdy i mimo sporej kwoty uzbierane na poprzedniej zbiórce niestety już jej nie ma…-
jeden wyjazd to około 80 zł, robimy ich kilkanaście w miesiącu…
Potrzebujemy również karmy. Podsyłam link, gdyby, ktoś miał ochotę zamówić:
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!