Piotrek Dudziński
RAK KRTANI RAK GARDŁA Zbiórkę stworzyłem by pomóc rodzicom.A CHORY JEST TATA
Mój tata i jego walka z rakiem. Mój tata od dłuższego czasu borykał się z problemami z gardłem wizyty u lekarzy, laryngologów badania... I strach. W miedzy czasie czuł się coraz gorzej i nie mógł normalnie funkcjonować. Po wielu namowach ze strony rodziny i znajomych,wielu przerywanych procesów diagnozowania w końcu doszedł do takiego stanu, że już nie tylko miał problemy z mówieniem.Zaczynał się duśić ....Wtedy zdecydował, że już nie można uciekać od problemów i czas zmierzyć się z diagnozą i tym co ze sobą przyniesie. W przededniu wizyty u specjalisty dostał silnego ataku duszności. Konieczne było wezwanie pogotowia, które ustabilizowało jego stan i chciało zabrać tatę do Szpitala. Tata nie zgodził się. Zdecydował że pojedzie na umówioną wizytę do kliniki otolaryngologii w Warszawie. Tam podczas badania doznał kolejnego ataku. Lekarze natychmiast podjęli walkę o jego życie i dokonali tracheotomii. Kolejne wydarzenia potoczyły się szybko diagnoza rak krtani. Tata dzielnie podjął walkę przy naszym wsparciu. Usunięto mu krtań i zlecono poddanie się radioterapii. Wiązało się to i nadal wiąże z dużym dyskomfortem , nauką oczywistych dla nas najprostszych czynności. Do momentu kiedy nie spotkamy się z tym w życiu nie mamy pojęcia jak ważnym narządem jest krtań. Jej usunięcie wiąże się z całkowitą zmaianą życia. Podstawowe czynności jak mówienie, jedzenie, kichanie, kaszel, stają się wyzwaniem. Tata radzi sobie dzielnie. Niedawno zakończył radioterapię... Czyli kolejny ból, poparzenia, trudności z przełykaniem. Wszystko niezwykle dzielnie choć zdarzały się i chwile zwątpienia w sens leczenia, dalszego bólu i dyskomfortu oraz obawa jak temu podołają finansowo. W miedzy czasie tata wystąpił o przyznanie mu renty zdrowotnej z tytułu niezdolności do pracy. Niestety orzecznicy uznali, że renta tacie się nie należy i przyznali mu jedynie drugą grupę inwalidzką. Z jego stanem zdrowia rakiem, cukrzycą oraz innymi schorzeniami nie tylko nie ma szans na znalezienie zatrudnienia w dobie kryzysu, kiedy to nawet młodzi, zdrowi ludzie tracą pracę... Tata przy swoim stanie zdrowia nie jest w stanie podjąć pracę, wręcz próba taka mogłaby nawet pogorszyć jego i tak wątłe zdrowie. Jednak leki, dojazdy, a niekiedy i wizyty u lekarzy to koszty, które przekraczają możliwości rodziców utrzymujących się z renty mamy. Wspieram ich jak mogę, niestety moje możliwości i mojego rodzeństwa również są ograniczone. Dlatego prosimy Was o wsparcie. To nie tylko pieniądze, ale przede wszystkim świadomość dla taty, że będzie dobrze i choć jedno zmartwienie mniej dla obojga rodziców.
RAK KRTANI RAK GARDŁA Zbiórkę stworzyłem by pomóc rodzicom.A CHORY JEST TATA
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!