By godnie umrzeć

Tereska ma 84 lata i od kilku lat cierpi na postępującą demencję starczą oraz depresję. Aktualnie choroba sprawiła, że Tereska zamknęła się w sobie i nikomu nie pozwoliła sobie pomóc doprowadzając się do stanu skrajnego wyczerpania i zaniedbania. Sny splątane z rzeczywistością spowodowały, że Tereska boi się wszystkiego, każdej zmiany, wyjście z domu jest dla niej problemem nie do pokonania. Poza tym od wielu lat Tereska choruje na jaskrę, codziennie musi zakraplać do oczu krople zmniejszające ciśnienie, miała operowaną zaćmę w obu oczach (w jednym oku ma wszczepioną soczewkę o mocy 23 dioptrii), choruje na skokowe nadciśnienie tętnicze oraz kilka lat temu przeszła zawał serca, musi przyjmować leki na serce tzw. betablokery.

Przez wiele lat aktywnie działała w Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych, gdzie aktywnie pomagała swoim starszym kolegom. Jako 9 letnie dziecko trafiła do obozu koncentracyjnego (1943-1945) gdzie dokonywano na niej eksperymentów medycznych, a trauma związana z tym wydarzeniem powoduje problemy z przyjmowaniem leków. Trzeba jej leki podawać na siłę.

Z osoby radosnej, energicznej i niosącej pomoc innym stała się osobą, która sama potrzebuje fachowej pomocy i wymaga całodobowej profesjonalnej opieki. Intensywna rehabilitacja oraz profesjonalna opieka psychologiczna w Domu Opieki Leśna Góra sprawiły, że Tereska znowu zaczęła jeść, spać, normalnie funkcjonować, uśmiechać się. 

Środków finansowych starczy Teresce jeszcze na ok 5 miesięcy terapii więc aby kontynuować dalsze leczenie i rehabilitację Tereski przez co najmniej rok potrzebna jest państwa pomoc, bardzo proszę zatem o nawet najmniejsze wsparcie, za które będziemy niezwykle wdzięczni. Chciałabym również zadeklarować, że środki, które nie zostaną wykorzystane na rehabilitację Tereski zostaną przekazane innemu potrzebującemu pensjonariuszowi.