Pomoc na zabieg in vitro

Kochani witam serdecznie .
Na wstępie chciałabym napisać kilka słów o mnie ,mam 38 lat.jestem żoną i mamą 12 latki .Od zawsze marzyłam o licznej rodzinie ,jednak los nie był taki łaskawy .Dwanaście lat temu urodziłam zdrowa córeczkę ,po kilku latach zapragnęliśmy z mężem zostać ponownie rodzicami ale nie udało się ,poroniłam w 13 tyg. ogromny cios . Otrząsnęliśmy się z mężem. Za kolejne 3 lata zdecydowaliśmy się ponownie postarać o dziecko ,udało się zajść w ciążę ale niestety zakończoną w 17 tyg. :-/ to był żal i ból niedoopisania,długo zajęło nam żeby dojść do siebie ale musieliśmy to z mężem zrobić dla córki , dlatego nie pokazywaliśmy po sobie tego co przeżywaliśmy w środku . Zaczęliśmy się badać ,u mnie wyszła niedoczynność tarczycy (Hashimoto) u męża słabe a raczej bardzo słabe nasienie .To był kolejny cios ,tak bardzo marzyliśmy o kolejnym dziecku a rzeczywistość była tak okrutna dla nas. Wiem ,że pieniądze zbierają ludzie bardziej potrzebujący ,często nieuleczalnie chorzy ale jeśli ktokolwiek mógłby wspomóc nas chociaż przysłowiową złotówką na zabieg invitro ,bylibyśmy ogromnie wdzięczni .W tej chwili nie stać nas na to ,a przyznam że nie ma dnia żebym nie myślała o drugim dziecku .Oprócz zdrowia dla mnie i mojej rodziny ,nie pragnę niczego bardziej .Jest to też ogromnym marzeniem mojego męża i córki . Jeśli ktokolwiek zechciałby nas wspomóc będziemy ogromnie wdzięczni ♥️♥️ Z całego serca dziękuję .
Magda .