Walczyć czy się poddać

Radość z tak wspaniałej,świadomej adopcji i to w Światowym Dzień Kota,  a wczoraj wieczorem ( 20.02.) płacz...😭😭😭

Rzadko zdarzaja sie takie adopcje, by 3 kociaki ,rodzeństwo trafilo razem do jednego domu,gdzie juz sa dwa starsze koty.

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid02N3RBhxbq2nNUw9EfXkDcmE95HzB7htiYtnU2gxKzJokGyC9koTq9p7HtEYexpv2Wl&id=143720604

Kochani Jeżynka zareagowala silnym stresem na zmianę domu - wczoraj była osowiala, wieczorem brzuszek zrobił się duży i nowa opiekunka pojechala do weterynarza ,pobrano płyn....zrobione też badania

Zapalenie otrzewnej  to kiedyś był WYROK ❗️❗️❗️❗️❗️❗️❗️

Teraz są leki ,jedyna przeszkoda sa finanse, ale jak sie poddac, jak podjac decyzje o eutanazji ,kiedy koteczka ma tylko 5 miesiecy i jest szansa na wyleczenie. Śledze posty osob ,których koty  rowniez zmagaly sie z ta choraba i wyzdrowialy.

Jeżynka zostala na 3 dni w lecznicy ,by zrobic badania  test PCR.

Dzisiaj 22.02 dostalam pierwsze wyniki.

Błagam Was o pomoc dla Jeżynki vel Lili ( dostala nowe imię po adopcji) oraz dla tak cudownej rodziny ,która mając 2 koty starsze   adoptowała jeszcze 3 kociaki. Jak tylko będę miała wyniki badań , od razu je zamieszczę. Jeżynka już wczoraj dostała pierwszy zastrzyk ,dziś drugi i bardzo dobrze zareagowala.

Ona i jej rodzeństwo bardzo chorowały, przez półtora miesiąca walczyłam z biegunkami,zrobiłam mnóstwo badań,dostały mnostwo lekow i WYGRALIŚMY ❗️❗️❗️

TERAZ Z WASZĄ POMOCA TEZ WYGRAMY - TYLKO POMÓZCIE PROSZĘ 🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏 

26.02.

Jeżynka po tygodniu czyli wczoraj wróciła do mnie. Bardzo zle znosila pobyt w nowym domku, rodzeństwo ja odrzucilo, a stres mógłby spowodowane,że leczenie nie przynosie efektu. 

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid02c5FgyeixHBeyazU4WtpVkRb7CwDJDrdCubZSv6UuxFSqWbR67BCyn7GNPwCmELJ4l&id=1437206045

Poniżej wrzucam wyniki badania pobranego płynu.