Studia doktorskie w Cambridge.

            Szanowni Państwo,

      Nazywam się Katarzyna Filicha. Mój syn Maciej ma 22 lata. To mądry, wyjątkowo zdolny i inteligentny młody człowiek. Kilka miesięcy temu otrzymał dwie oferty przyjęcia na studia doktorskie z najlepszych uczelni świata – Uniwersytetu Oksfordzkiego oraz Uniwersytetu Cambridge (na Wydziale Inżynierii Chemicznej i Biotechnologii). 

Ostatecznie wybrał Uniwersytet Cambridge.

Jednym z jego największych marzeń było – rozpocząć studia doktorskie z inżynierii medycznej/biomedycznej na Uniwersytecie Cambridge.

  Jestem z niego bardzo dumna. 

Martwię się jednak, gdyż wiąże się to z poważnymi kosztami początkowymi oraz kosztami utrzymania.

   Takie studia to ogromne wyróżnienie, ale też odpowiedzialność finansowa.

   Jeden rok studiów na Uniwersytecie Cambridge kosztuje 10 356 funtów (ok.51 780 złotych), do tego dochodzą koszty utrzymania, zakwaterowania 19 000 funtów (ok. 95 000 złotych). Razem 29 356 funtów (146,780 tys.złotych.) rocznie. Studia trwają 4 lata, potrzeba 587,120 tys zł.

Moja zbiórka to 10% tej kwoty, czyli 58 000 złotych, potrzebne na start.

Zwracam się do Państwa z wielką prośbą o wsparcie.

   Maciej, jako pierwsza osoba w rodzinie zdecydował się na karierę naukową, co nie było ani łatwe, ani oczywiste. Studiował Inżynierię Medyczną na Uniwersytecie w Yorku.

   Wczoraj obronił pracę magisterską o mikro przepływowych urządzeniach typu neuron-on-chip do badania chorób neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Parkinsona i Alzheimera.

   W październiku rozpocznie doktorat w dziedzinie inżynierii medycznej/biomedycznej, gdzie będzie miał okazję współpracować z wybitnymi ekspertami oraz rozwijać badania o rzeczywistym wpływie na medycynę i społeczeństwo.

    Równolegle z pracą naukową aktywnie angażuje się w działalność społeczną – jako mentor i ambasador wspiera młodzież z niedostatecznie reprezentowanych środowisk, pomaga w aplikacjach na studia STEM oraz prowadzi działania promujące naukę wśród uczniów szkół średnich.

    Studia na Uniwersytecie Cambridge to wyjątkowa okazja, która pozwoli mu kontynuować pracę naukową na znacznie większą skalę.

   Ostatnie lata wymagały od niego ogromnego nakładu pracy i wielu poświęceń.

Ma już za sobą kilka intensywnych doświadczeń badawczych, które pozwoliły mu rozwinąć wiedzę i umiejętności w praktyce. Pracował m.in. na Uniwersytecie w Yorku, Uniwersytecie w Sheffield oraz na Uniwersytecie Koç w Stambule (Turcja). Zajmował się tam tworzeniem miniaturowych urządzeń przepływowych (tzw. układów mikro przepływowych), które umożliwiają hodowlę komórek nerwowych w warunkach laboratoryjnych – tzw. „neurony na chipie”. Dzięki takim technologiom można lepiej rozumieć choroby neurodegeneracyjne, takie jak choroba Parkinsona i Alzheimera. Obecnie pracuje także nad nowymi metodami obrazowania układu limfatycznego płuc oraz projektowaniem tanich i precyzyjnych narzędzi badawczych z wykorzystaniem inżynierii materiałowej. Te międzynarodowe projekty ugruntowały jego pasję do interdyscyplinarnej nauki i przekonanie, że inżynieria może w realny sposób wspierać rozwój medycyny.

   Jestem bardzo szczęśliwa, że Maciej dostał się na tę uczelnię, ale początkowe koszty związane z przeprowadzką, zakwaterowaniem, opłatami uczelnianymi i codziennym życiem przekraczają nasze możliwości finansowe. Mamy niewystarczające dochody i nie mamy zaplecza finansowego, które pozwoliłoby mu spokojnie rozpocząć studia.

   Zwracam się więc do Wszystkich z prośbą o wsparcie. Każda, nawet najmniejsza kwota, udostępnienie tej zbiórki czy dobre słowo – będą wielkim krokiem w stronę rozwoju naukowego i realizacji marzenia mojego syna.

   Wierzę, że dzięki Państwa pomocy cel ten uda się osiągnąć. Jestem pewna, że Maciej ciężką i oddaną pracą sprawi, że jego przyszłe dokonania znacznie przewyższą wartość wsparcia, o które dziś proszę.

Z całego serca dziękuję za każde wsparcie dla mojego syna.

Z wyrazami wdzięczności,

Katarzyna Filicha