Kochani darczyńcy,
Zwracam się do Was o wsparcie w leczeniu naszego kotka Puszka.
Nasz pupil ma 3.5 roku. Odkąd go zobaczyliśmy u teściów wiedzieliśmy , że musimy go wziąć, była to miłość od pierwszego wejrzenia... Od początku naszej wspólnej przygody był bardzo energicznym, aktywnym kotem, chętnym do zabawy...Dziś- co nas bardzo codziennie załamuje- jest przygnębionym, ciągle leżącym na łóżku kotkiem...
Nasza historia zaczęła się prawie 2 mce temu kiedy pierwszy raz coś złego zauważyliśmy w zachowaniu Puszka.
Po przyjeździe od rodziny 2-3 dni nie wstawał z łóżka, nie chciał jeść i pić... Poszłam z nim do przychodni i okazało się, że nasz kot gorączkuje i jest odwodniony. Zaczęła się wówczas seria naszych badań (z krwi, temperatura, USG, Rtg...) i leczenie, pobyty w szpitalu , kroplówki , leki wspomagajace i p/zapalne... Po 2-3ch tygodniach Puszek poczuł się lepiej, zaczął jeść i pić, ale niestety chudł dalej i dziwnie się zachowywał- wskakiwal nam na meble, dziwnie się patrzył na nas, nie dał się pogłaskać (jakby się bał...)chodził w nocy po szafkach w kuchni... W końcu zaczął się intensywnie drapać i lizać po całym ciele...
Ponownie zaczęliśmy diagnostykę- diagnoza zwaliła nas z nóg- ostre zapalenie otrzewnej (FIP) bezwysiękowe. PUSZEK czuł się coraz gorzej, drapał się wszędzie cały czas... Okazało się że to postać neurologiczna! Obecnie zmagamy się z pogłębiającą się anemią. Wdrożyliśmy drogie leczenie... Dziś musimy regularnie odbywać wizyty u weterynarza- co tydzień pobieranie krwi na morfologię, podawanie preparatów żelaza, wit. B12, preparatu wspomagającego produkcję czerwonych krwinek ( erytropoetynę), sterydu i bardzo drogiego leku pozyskiwanego metodami alternatywnymi...
Wizyty są bardzo kosztowne, leczenie I diagnostyka również...
Prosimy Was o wsparcie w pozyskaniu środków na to leczenie. Uratujmy razem Puszka:-)
Bardzo go kochamy, ja i moje dzieci nie wyobrażamy sobie świata beż naszego pupila. Błagamy o pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!