Dzień dobry, mam na imię Marta , samotnie wychowuję córkę w wieku 9 lat. Niestety były mąż zmarł po czym okazało sie że ma straszne długi, co przeszło na córkę. Narazie najpilniejszym długiem do spłaty jest kwota 2000 zł. Wpłacam po parę złotych, ale to tylko odsetki sie spłacają . Z córka żyjemy z renty i 800+ , opłacimy mieszkanie i ledwo co zostaje na życie, przez co chodzę dorabiać do restauracji na zmywak. Proszę o pomoc każda złotówka sie liczy.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!