Kochani, jakbyśmy mieli za mało kłopotów to pojawił się kolejny duży problem opiewający na ponad 3000 złotych… faktura za prąd. Zimą te rachunki za prąd nas dosłownie zjadają.
Ledwie się udało opłacić jedną, przyszła druga. To taka niekończąca się historia, w zimie szczególnie dotkliwa. W zimie zużycie prądu jest większe. Znaczenie ma to, że szybciej robi się ciemno, dłużej palimy światło, gotujemy, aby każdy zjadł coś ciepłego, przynajmniej raz dziennie. Często też dogrzewamy grzejnikami. Na tym nie możemy oszczędzać. Przy tylu podopiecznych to się odbija na licznikach. Staramy się zapewnić każdemu mieszkańcowi Przystani podstawowy komfort, ciepło i dobre warunki. To nie byłoby możliwe bez Państwa pomocy.
I znów o pomoc musimy poprosić. O złotówkę, dwa złote, ogonek z konta, o każdy grosik. Prosimy o pomoc dla naszych starych schorowanych psiaków, którym grzejemy w Psianatorium, dla ocalonych kur, świń dla wszystkich naszych zwierząt. Dla naszych zwierząt, przytulisko to dom, często pierwsze, prawdziwe schronienie, w którym są bezpieczne, w którym czują się bezpiecznie, są kochane i mają zapewniony niezbędny do życia komfort. Sytuacja jest patowa, jeśli nie zapłacimy odetną nam prąd, a bez niego nie będziemy w stanie dalej funkcjonować i co wtedy? Nie mamy skąd wygospodarować takiej sumy. Jak wiecie, nasza sytuacja jest bardzo trudna… i bez Was sobie nie poradzimy. Błagamy o pomoc.
♥
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!