Zdecydowałam się założyć zbiórkę dla mojego męża, Huberta, na jego nowe uzębienie. Niestety, poprzednia partnerka go oszpeciła – wybiła mu zęby butelką, przez co Hubert nie ma zębów od 1 do 3 na górze.
Pozwólcie, że krótko opowiem naszą historię. Poznaliśmy się wiele lat temu, ale dopiero w lutym zeszłego roku zaczęliśmy się spotykać. W lipcu zaszłam w planowaną ciążę, a już w sierpniu dowiedzieliśmy się, że będziemy rodzicami. Dzięki Hubertowi jestem otoczona opieką z każdej strony. Mam dobrego prywatnego lekarza ginekologa, za którego płaci właśnie mój mąż – Hubert. Pobraliśmy się w styczniu tego roku, co prawda to ślub cywilny, ale dla mnie równie ważny jak każdy inny. Hubert pomaga mi we wszystkim – od początku naszej znajomości wspiera mnie w każdej sytuacji. Sama nie mam rodziny ani nikogo, do kogo mogłabym się zwrócić o pomoc. Z jego strony mamy tylko mamę, która zarabia najniższą krajową, więc nie możemy liczyć na pomoc z jej strony.
W moim życiu nie było łatwo. Pracuję od 17 roku życia, ponieważ moi rodzice stracili pracę, zachorowali psychicznie i nie chcieli się leczyć. W domu ciągle była obecna policja, która nic nie robiła. Z czasem, po latach niepłacenia czynszu, zabrali im mieszkanie, a ja, razem z nimi, trafiłam na ulicę. Przez długi czas nie miałam kontaktu z rodzicami. Mieszkałam w ośrodkach dla osób w kryzysie bezdomności, aż udało mi się podnieść i wrócić na właściwe tory.
Po tym, jak zaczęliśmy się spotykać, dopiero po jakimś czasie zauważyłam, że Hubert ma wybite zęby. Chciałabym, żeby mógł wstawić nowe, ponieważ spodziewamy się dziecka. Nasz synek urodzi się już 5 kwietnia tego roku, a ja marzę o tym, by Hubert mógł się do niego uśmiechać. Na co dzień to on nas utrzymuje, jednak ze względu na prywatne wizyty lekarskie, badania oraz wynajem mieszkania, które kosztuje nas 3000 zł miesięcznie, nie jesteśmy w stanie pozwolić sobie na takie wydatki. Mamy także trzy koty, a ja jestem obecnie na zwolnieniu lekarskim. Niestety, nie dostanę macierzyńskiego, bo przez całe życie pracowałam na umowie zlecenie jako kelnerka.
Moim największym marzeniem jest zebrać środki na to, by Hubert mógł zrobić sobie nowe zęby. On bardzo się tego wstydzi, dlatego proszę Was o pomoc w tej sprawie. Hubert jest najlepszym człowiekiem, jakiego spotkałam w życiu, i zasługuje na to, by mieć piękny uśmiech. Marzę o tym, żeby nasz synek mógł widzieć jego uśmiech, a ja chciałabym sprawić mu niespodziankę, zbierając pieniądze na jego nowe zęby. Chciałabym pewnego dnia, bez zawstydzania go, po prostu powiedzieć mu, że udało mi się zebrać tę sumę.
Z góry dziękuję każdemu, kto zdecyduje się pomóc w realizacji tego celu. To dla nas bardzo ważne.
:) liczę, że uda się zebrać całą kwotę.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!