Witam , jest to dla mnie trudna sytuacja kiedy muszę zwrócić się z prośbą o pomoc do innych osób.
Nigdy w życiu nie sądziłam, że Historia która mnie dotknęła naprawdę wydarzy się w moim życiu... Nie będę rozpisywać wszystkiego po kolei -bo można byłoby pewnie napisać na ten temat książkę...Jestem kobietą w średnim wieku z ogromnym bagażem doświadczeń, pewnie jak większość z nas...Wyszłam bardzo młodo za mąż z myślą, że spotkałam na swojej drodze moją pierwszą i jedyną wielką miłość! Niestety szybko zorientowałam się, że jest inaczej. Już w dniu ślubu pojawił się zły omen świadczący o niewierności mojego męża, potem było już tylko gorzej...Mieszkaliśmy z moimi rodzicami. Po kilku latach przyszło na świat nasze jedyne dziecko i myślałam, że sytuacja się zmieni, ale było tylko gorzej bo. Mąż nie wracał do domu, nie interesowało go życie rodzinne, sytuacja finansowa była coraz gorsza. Po kilkunastu latach małżeństwa zostałam sama z małym dzieckiem i mnóstwem rachunków do opłacenia...Bardzo pomogli mi rodzice, a ja poszłam do pracy żeby nas utrzymać. Nie zarabiam zbyt wiele a raty kredytów to koszt rzędu 2700 zł. Na życie nie zostaje czasem nic. Mieszkając z rodzicami mam co jeść i gdzie spać z dzieckiem, pomagam im jak tylko mogę bo gdyby nie oni nie wiem co by ze mną było...Na chwilę obecną oni także potrzebują mojej pomocy bo mają już swoje lata:(
Zawsze starałam się pomagać innym w potrzebie- bo tak zostałam wychowana. W uprzejmości i życzliwości dla innych.
Nie mam już siły na to, żeby pracować po kilkanaście godzin dziennie...Chcę móc położyć się spać bez zadręczania się co przyniesie mi nowy dzień. Chce zacząć życie z czystą kartą mając nadzieję, że jednak jestem wartościowym człowiekiem, że i ja mogę zacząć życie od nowa, gdzie łzy nie napływają same do oczu, spływając potem po policzkach wiedząc ,że zniszczyłam swoje życie i mojemu dziecku czekając zbyt długo. Nie dałam rady, bo nie jestem idealna, ale jestem zwykłym człowiekiem chcącym zacząć od nowa.
Dlatego zwracam się do was z ogromną prośbą o wsparcie. O wpłatę symbolicznej złotówki . Może z czasem i ja zacznę żyć na nowo z Waszą Pomocą.
Chcę tylko spłacić kredyty. Nie zależy mi na wystawnym życiu.
Warto Pomagać- tego się zawsze Trzymałam , może ta pomoc wróci i do mnie :)
Z góry dziękuję.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!