Pragnę Mieć Swoje Cztery Kąty

Witam wszystkich serdecznie. Na imię mam Dominika. Jestem osobą niepełnosprawną z dysfunkcją wzroku. Praktycznie już prawie nie widzę. Choruję na barwnikowe zwyrodnienie siatkówki i wiele innych chorób. Nie sądziłam że będę zmuszona tu zawitać. Dlaczego tu jestem? A więc tak starałam się o mieszkanie z MZZL i po roku dostałam. Niestety to mieszkanie wymaga całkowitego remontu a niestety z samej renty socjalnej nie jestem w stanie tego uczynić. Moja mama pobiera tylko świadczenie pielęgnacyjne na mojego brata, który również jest niepełnosprawny, tak jak ja prawie nie widzi. Wiem że inni są bardziej potrzebujący ale tak jak napisałam to jest ostatnia deska ratunku. Ojciec pisząc w cudzysłowie, ma kolejną rodzinę ze zdrowymi dziećmi więc nawet nie ma ochoty mieć z nami kontaktu, no bo po co sobie głowę zawracać chorymi dziećmi i się ich wstydzić. Mama co może to pomaga ale też jest ciężko. Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc w uzbieraniu kwoty na remont mieszkania oraz jego umeblowanie.  Każda złotówka jest dla mnie bardzo ważna by spełnić marzenie i mieć bezpieczny dach nad głową . Ze względu na to że powoli tracę całkowicie wzrok potrzebuję mieć mieszkanie bezpieczne dla mnie i łazienkę przystosowana do tego bym mogła sama z niej korzystać i nie prosić nikogo o pomoc . Chce byc samodzielna na tym mieszkaniu żeby nie móc prosic kogoś o pomoc przy podstawowych obowiązkach . Czas ucieka za szybko a ja nie jestem w stanie sama z renty jednocześnie opłacać mieszkanie w którym nie mieszkam i wyremontować je tak by było bezpieczne dla mnie . Gdyby to było mało by mnie załamać dostałam pismo z ZMML od ludzi którzy przyznali mi to mieszkanie i mam czas na jego remont do końca roku jeśli nie zdarze tego zrobić odbiorą mi to mieszkanie . Dlatego zgłaszam się do Państwa o pomoc . Każda złotówka jest dla mnie na wagę złota oraz stworzenie dla siebie bezpiecznego mieszkania. Mieszkanie nie posiada ani łazienki ani kuchni same gołe rury. Proszę was o jakąkolwiek pomoc za co będę wdzięczna dozgonnie. Może ktoś się znajdzie o dobrym sercu i pomoże. Bardzo bym chciała się usamodzielnić i wierzę że mi pomożecie w tym. Wszystko mogę udokumentować jeśli ktoś jest niedowiarkiem. Tak więc proszę was, będę wdzięczna za każdą pomoc, którą uzyskam. Za co z góry wam wszystkim dziękuję -Dominika.