Cześć, nie wiem za bardzo nawet jak zacząć, bo pierwszy raz znajduje się w takiej sytuacji, więc może napiszę po prostu jak było. Jestem zawodniczką w skokach przez przeszkody i posiadam swojego najlepszego przyjaciela i mojego partner in crime Conquesto. Razem tworzymy parę na parkurach i wspieramy siebie na wzajem. Gdy przyszłam rano do staji od razu wiedziałam, że coś jest nie tak. Było widać, że czuje się źle. Stwierdziłam, że jedziemy do kliniki. Po pierwszym badaniu doktor stwierdził, że nie ma tak źle i sobie poradzą. Jednak telefon o 19 oznajmił, że trzeba operować. Conquest przeszedł operację i wraca do siebie. Jestem ogromnie wdzięczna za pracę i zaangażowanie kliniki w Ostrwie i przede wszystkim za jego życia. Jednak rachunek wyniósł 20k, co przekracza moje możliwości finansowe. Byłabym bardzo wdzięczna za każdą wpłatę i pomoc. Każda 5 się liczy!
Dzięki!
Monika
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!