Witam.zaadoptowalam buldoga francuskiego po ciezkich zyciowych przejsciach
byl glodzony,bity doszy do mnie info ze przez jego idealna smukla sylwetke wystawiany byl na walki psow,piesio niestety nie jest lagodnym sympatycznym psiakiem przelewa sie z niego ful agresji wobec obcych nie wspominajac o inych psach. mimo jego wieku l5 oraz przezyciach nie jestem rowniez milosniczka tych psiakow pokochalam go z dziecmi ponad zycie.... przystosowalismy sie do jego zachowan oraz potrzeb oraz jego bardzo wielu wad po msc pobutu u nas zaadoptowal sie swietnie jest moim oczkiem w glowie lecz zaniepokojilo mnie jego oddychanie. Po wizycie u weterynarza otrzymalam info ze musi miec zabieg powiekszenia nozdrzy oraz wyciecia fald na podniebieniu jezeli chcem go wspomocw lepszym zyciu. buldog wabi sie JONY uwielbia ruch bieganie za patykami uwielbia rowniez maskotki ale niestety nie moze zyc aktywnie poniewaz po jakimkolwiek wysilku ma bardzo mocne dusznosci...
dusznosci problemy z jedzeniem gdy je to pokarm polyka nie gryzie kosumuje na jedym wdechu przez co brakuje mu tch i lyka kazdy swoj posilek co sie wiaze z jego refluksem musze starac sie aby wode lub jedzenie mial na takiej wysokosci aby nie musial sie schylac,po 10 minutowym spacerze to ma takie okropne dusznosci ze wydawane przez niego dzwieki przypominaja wkurzonego dzika doslownie ludzie sa porzerazeni i niestety patrza na mnie jak na osobe kata. wcale tak nie jest oszczedzm go jak moge kocham jak wlasne dziecko ale nie stac mnie na jego zabieg aby mu pomoc lepiej oddychac i zyc aktywnie.
bardzo prosze o wsparcie zabiegu BOAS
zabieg jest bardzo kosztowny i nie stac mnbie na pokrycie tych kosztow dlatego zwracam sie z prosba o pomoc
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!