Julia- mama wspaniałej Anastazji, o której życie toczyła walkę od pierwszego uderzenia jej serduszka, dietetyk z wykształcenia, oraz koleżanka z trybun.
Teraz sama potrzebuję pomocy Was wszystkich.
Rok temu stanęłam ponownie przed podjęciem decyzji, czy podejmę się walki z nowotworem piersi, czy pozwolę się mu pokonać. Ludzie, których wtedy los postawił na mojej drodze, sprawili, że podjęłam walkę i walczę do tej pory. Niestety walkę tę utrudnia w dużej mierze depresja, z którą zmagam się od wielu lat. Obecna terapia i dostosowane leki, ale przede wszystkim wsparcie moich najbliższych sprawiają, że się nie poddaje. Moja córeczka, mnie potrzebuje, potrzebuje mamy, dlatego pomimo przeciwności nie poddaje się i walczę!
Założyłam zbiórkę, ponieważ pieniądze, które zarabiałam, nie starczały na pokrycie kosztów terapii, leków, wizyt u specjalistów, dodatkowych badań, oraz życia codziennego, musiałam wybierać pomiędzy leczeniem a mieszkaniem i codziennością. Dlatego, teraz przychodzę do Was z prośbą o pomoc. Proszę, pomóżcie mi opłacić dalsze leczenie. Pomóżcie mi wyzdrowieć, żebym nadal mogła żyć dla mojej córki, aby Anastazja miała szansę poznać spokojne i szczęśliwe życie u boku mamy.
Wasza pomoc, to dla mnie jedyna szansa, na kontynuowanie terapii, jedyna szansa, na życie.
Dla kolegów z trybun obiecać mogę, że o ile siły mi pozwolą, to będę nadal malować obrazy na licytacje, żeby dawać też coś w zamian za okazaną pomoc.
Dziękuję
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Żeby wszystko było dobrze
Ola- trzymaj się
Trzymaj się Julia