Pomóż kotce, która zaufała ludziom jeszcze raz – ratujmy jej ogonek, kocięta i przyszłość! 🐾
Kilka tygodni temu przygarnęłam kotkę, którą znalazłam błąkającą się po osiedlu. Od razu było widać, że to nie była typowa „dzika” kotka – miała ślad po obroży, była zadbana i lgnęła do ludzi. Szukałam jej właściciela, rozsyłałam ogłoszenia, pytałam sąsiadów, ale nikt się nie zgłosił. Została więc u mnie – i od początku skradła serce moje i mojej współlokatorki.
Po wizycie u weterynarza dowiedziałam się, że kotka jest w ciąży. Zamieszkała z nami na dobre. Przez trzy tygodnie była spokojna, czuła się bezpiecznie, ale od czasu do czasu bardzo chciała wyjść. Popełniłam błąd – pozwoliłam jej… i niestety wróciła z poważnie uszkodzonym ogonkiem. 🥺
Zabrałam ją natychmiast do weterynarza, ale usłyszałam tylko, że ogon trzeba amputować – i to dopiero po porodzie. Gdy zapytałam, kiedy można się go spodziewać, usłyszałam, że „nie wiadomo, może za długo”, a zamiast badań czy USG, kotka została tylko obmacana przez brzuch.
Nie chcę dłużej czekać w niepewności, bo ta mała istotka zasługuje na coś więcej niż półśrodki. Chcę zabrać ją do zaufanego, dobrego weterynarza – by sprawdzić, czy rzeczywiście jest w ciąży, czy wszystko przebiega prawidłowo, i jak najlepiej pomóc jej z ogonkiem, by nie cierpiała. Jeśli rzeczywiście spodziewa się maluchów – będziemy potrzebować wyprawki, lepszej karmy i odpowiedniego wsparcia dla kociej mamy.
Mam zaledwie 18 lat, a moja przyjaciółka – z którą razem mieszkamy – ma 19. Opiekujemy się też naszymi szczurkami i nie byłyśmy gotowe na taką sytuację – ale nie wyobrażamy sobie zostawić tej kotki samej z problemem. Robimy, co możemy, ale zwyczajnie brakuje nam środków.
Każda złotówka ma znaczenie. 💛 Pomóż nam zapewnić tej dzielnej kotce i – być może – jej przyszłym kociakom bezpieczny start. Razem możemy zdziałać wiele. Dziękujemy z całego serca!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!