Szanowni Państwo, nazywam się Patrycja i zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc. Nowy Rok miał być dla nas wszystkich lepszy, obfitować w zdrowie i szczęście. Dla mnie i mojej rodziny zaczął się tragedią... W sobotę 18 stycznia nasz cały świat zawalił się dosłownie i w przenośni.Moi rodzice w wyniku pożaru domu wielorodzinnego stracili wczoraj swój azyl. Mój dom rodzinny, miejsce, w którym stawiałam pierwsze kroki, do którego zawsze mogłam wrócić, w którym zawsze była dla mnie przestrzeń – nie istnieje. Moi rodzice pracowali na to miejsce przez całe swoje życie, stworzyli dom rodzinny, miejsce na ziemi, które było dla nich spokojem. Spokojem, który w jednej chwili zabrał ogień. Teraz nie ma do czego wracać, a przebywanie tam grozi śmiercią (zawalenie, związki chemiczne po spaleniu eternitu itp.). Rodzice zawsze dbali o nasz dom, ostatni remont robili przed świętami.
Zniszczeniu uległy dach, poddasze, sufity i ściany .. czyli wszystko to, co powinno stanowić stabilną konstrukcję.
Niestety wiemy już na ten moment, że zwrot z ubezpieczenia domu nie jest w stanie pokryć tych ogromnych strat. Potrzebujemy środków na odbudowę. Każda pomoc jest dla nas na wagę złota.
Proszę, dajcie szansę moim rodzicom na odzyskanie spokoju i dachu na głową. Wszystko to, co budowali przez 35 lat.
Za każdy gest dobroci bardzo dziękujemy. Liczymy na to, że dobro wraca.
W linku poniżej możecie zobaczyć, jak to wyglądało:
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Patrycja, wspieram Was całym sercem.
Tomasz Matys
🏀