Nie każde kocie życie to rozmruczana sielanka. Nie każdy "dom" to dom.. Czasem każdy dzień to walka o przetrwanie i oddech. Każdy krok to ból. Koci los bywa czasem okrutny a napotykani ludzie obojętni.
Poznajcie kocurka bez imienia, bez domu, bez szans. Kocurka ,który po długich poszukiwaniach znalazł w końcu człowieka. To wbrew pozorom bardzo trudne w dzisiejszych czasach :(
Kocurek nadal kocha ludzi. On nadal wie, że do człowieka można się przytulić i że człowieka trzeba prosić o pomoc mruczeniem. Nasz kot bez imienia jest chodzącą kupką nieszczęścia - wszystkie możliwe pasożyty, lejąca się z nosa ropa, zęby w opłakanym stanie, rany na wychudzonym ciele..
Jedno jest na obecną chwilę pewne - on nie przeżyłby tej wiosny. Po prostu położyłby się któregoś słonecznego dnia pod krzakiem i odzsedłby mrucząc cichutko..
Ratunek przyszedł w ostatniej chwili. Teraz potrzebna szybka diagnoza i porządne leczenie. Wiemy już, że kocurek nie ma Fiv ani Felv. Jest zabezpieczony u przemiłej pani weterynarz. Tylko co dalej??
Biochemia, powtórka testów, leczenie, odżywienie, sanacja jamy ustnej, diagnoza onkologiczna zmian na uszkach i ewentualna operacja.. To ogromne koszta, łącznie około 2 tys. których w tej chwili nie udźwigniemy. Zostawić go nie mogliśmy, ale on nadal potrzebuje pomocy - Waszej pomocy <3
My daliśmy radę , pomimo obecnych ograniczeń, zabezpieczyć biedaka. Wy zdecydujecie jak szybko nastąpi poprawa. Wiemy, że to ciężki czas. Zdajemy sobie sprawę, że pandemia odbiera nam wiele możliwości. Nie pozwólmy by uczyniła nas obojętnymi na cierpienie.
Pomóżcie zdiagnozować i wyleczyć kocurka bez imienia. Dajcie mu szanse na życie <3
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy darczyńca
Trzymam kciuki!
Anonimowy darczyńca
Zdrówka ❤ Pomagajmy🙏
Anonimowy darczyńca
Trzymaj się!