Paweł Kalitka
Z wizytą u Dżekiego, mega zaskoczenie, już nie widać żeberek. Dżeki był tak szczęśliwy, że nie można było go uchwycić w obiektywie, biegał latał jak szlony. Radość ogromna, to nie tensam pies, który nawet ne chciał wyjść z jamy. Już ma umówiony termin kastracji na 29 kwietnia. To dodatkowy wydatek ale niestety Dżeki znaczy wszędzie teren i podsikuje. Prosimyo wsparcie dla Dżekiego :)







