Witajcie!
Nazywam się Szymon Wójcik, mam 19 lat i pochodzę z Krakowa.
Mam wiele zainteresowań, których zawsze szukałem i starałem się mocno rozwijać. Na tle wielu moich aktywności wyróżniało się lotnictwo i sport, a szczególnie piłka nożna. Moim marzeniem już od wielu lat jest praca pilota i rozwój w branży lotniczej. Pasja pogłębiała się z biegiem czasu i dochodziły nowe elementy. Zatopiłem się w tej tematyce i skierowałem ku karierze lotnika. Lektura, film, rysunek - wszystko co lubię i wszystko w lotniczej tematyce. Przyszedł czas na modelarstwo RC czy szybownictwo. Zbliżało to i wciąż zbliża do spełnienia marzeń. Moim najwyższym celem była praca wojskowego pilota myśliwca.
Równolegle zajmowałem się sportem. Trenowałem różne dyscypliny, głównie lekkoatletykę i piłkę nożną. Futbol był dla mnie zdecydowanie ulubionym sportem i mimo, że nie planowałem kariery w tym kierunku, to mocno się w niego angażowałem. Sprawność fizyczna jest bardzo istotna w lotnictwie więc treningi na pewno nie szły na marne. W połączeniu z lekkoatletyką stanowiły mocny ogólnorozwojowy postęp.
W piłce zawsze bardzo dobrze się odnajdywałem, czerpałem z tego dużą przyjemność i nie należałem raczej do tych słabych czy przeciętnych.
Jednego dnia wszystko się zmieniło. Sekundy podczas meczu, gwałtowny ból i szok. Skręcone kolano, 2 tygodnie w gipsie i fatalna diagnoza - Zerwane więzadło ACL i uszkodzona łąkotka. Ta kontuzja się zdarza, szczególnie w profesjonalnym sporcie, ale i tak zawsze oznacza długi okres przerwy dla zawodnika. Ja po kilku miesiącach rehabilitacji powróciłem do normalnego funkcjonowania, jednak nie ma mowy o grę w piłkę nożną, inne gry zespołowe czy jazdę na nartach. Wciąż trenuję i wzmacniam szczególnie kontuzjowaną nogę, jednak kontuzja jest odczuwalna i mam ograniczone możliwości.
Dodatkowo studia wojskowe i praca pilota myśliwca staje się niemożliwa. Nawet z wyleczoną w pełni nogą nie będę spełniał wymogów zdrowotnych. Jednak nie odpuszczam. Właśnie jestem po maturze i po wakacjach rozpocznę cywilne studia lotnicze. Tam będę mógł latać w tym stanie bez przeszkód.
Celem mojej zbiórki jest opłacenie operacji kolana, rekonstrukcji więzadła i łąkotki. Jest to niestety bardzo kosztowny zabieg, a na NFZ okres oczekiwania jest kilkuletni. Studia wymagają dodatkowo opłacenia pierwszych licencji. Nie będę w stanie pokryć wszystkiego wraz z operacją.
Od mojego ostatniego meczu piłkarskiego minęło już ponad rok. Chciałbym jeszcze to poczuć i mieć okazję zagrać na dawnym poziomie oraz być w pełni sprawnym na zaczynającej się na poważnie ścieżce lotniczej.
Dziękuję każdemu, kto zatrzymał się tu chociaż na chwilę i obiecuję, że dam z siebie wszystko w drodze do marzeń.
Szymon Wójcik
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!