Walka o sprawność Boryska

Sylwestrowa noc. Ludzie spieszący się żeby hucznie przywitać Nowy Rok. W jednej z małopolskich wsi przestraszony pies wpada pod jadący samochód. Nikt nie udziela mu pomocy, więc sam mimo przeszywającego go bólu doczołguje się do najbliższego gospodarstwa i tam w stodole spędza kilka dni. W końcu ktoś się nad nim lituje i dzwoni do nas. 

Borys, bo takie imię od nas dostał, ma zgruchotaną miednicę z obu stron. Po jednej stronie z uszkodzeniem panewki stawu biodrowego. Oprócz tego ma obrzęk jąder i ogromnego krwiaka na uchu. Jego stan jest poważny. Ale chcemy zawalczyć o to, by ten dzielny pies stanął na łapy. 

Żeby tak się stało potrzebna jest operacja zespolenia kości z zastosowaniem płyt.  Bardzo prawdopodobne,  że nie skończy się na jednej operacji. Koszt zespolenia kości biodrowych wynosi  około 7 000 zł. Potem czeka nas długa rehabilitacja.

Po operacji Borys będzie musiał przejść również rehabilitację. 

Operacja jest zaplanowana na wtorek (9 stycznia). Wcześniej chłopak będzie miał wykonanie badanie krwi i ponownie rtg w znieczuleniu ogólnym.

Bez Waszej pomocy będzie bardzo ciężko dlatego prosimy Was o wsparcie! 

Borys bardzo cierpi, każdy ruch sprawia mu ogromny ból, ale patrzy oczami, w których jest nadzieja, że mu pomożemy.