Nowoczesność po jastrzębsku?
Dziś pod naszą opiekę trafiły maleństwa (6szt) okropnie wychudzone w fatalnym stanie. Oprócz jednego wszystkie będą miały usuwane po jednym oczku a jeden już na zawsze pozostanie niewidomy. Żyły wśród ponad 30 innych kocich szkieletów Dosłownie. Wszystko to pod jednym z dużych zakładów pracy w Jastrzębiu-Zdroju.
Dlaczego? Ponieważ pani prezes zakładu zabroniła dokarmiania kotów. Bo kolidowało to z jej wizją nowoczesności.
Nowoczesny zakład pracy pani prezes to taki, który nie zamyka oczu na cierpienie, który szanuje życie – także to najmniejsze.
Gdyby zarządziła pani aby postawić ładne ocieplane budki z miejscem do karmienia, koty tam bytujące były by okazami zdrowia, wizytówką firmy a nie straszącymi ludzi kocimi zombi.
Dzisiaj nie wymieniam nazwy firmy bo liczę na odzew w tej sprawie i spotkanie aby wspólnie zadziałać dla dobra tych zwierząt, które tam zostały.
KASTRACJA, KASTRACJA, KASTRACJA, KASTRACJA, KASTRACJA !!!!!
BĘDZIEMY KRZYCZEĆ AŻ NAS WSZYSCY USŁYSZYCIE, BO NIE MAMY JUŻ SIŁY PATRZEĆ NA TO CIERPIENIE.
Prosimy o wsparcie finansowe w leczeniu tych kocich dzieci .
Droga do ich zdrowia będzie długa.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Julia
Życzę maluszkom kochanych ludzi wokół nich. Dużo miłości, smaczków i zabaw! Będzie dobrze!