Yo, piąty raz jadę na granice z Ukrainą, i na Ukrainę pomagać. Na początku wojny woziliśmy najpotrzebniejsze rzeczy dla małych dzieci, i rozwoziliśmy ukraińskie dzieci z Matkami po Polsce, i po Ukrainie. Wszystko z prywatnych pieniędzy, ale kasa się poprostu już kończy. Ta zbiórka jest na najpotrzebniejsze rzeczy/opatrunki dla dzieci/żołnierzy w Charkowie. Mam kontakt do ludzi którzy z granicy transportują rzeczy prosto do Charkowa. Jak ktoś chce to niech pomoże.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!