Dla Ani i Miecia by ratować dom

Kochani,

Życie mojej bliskiej kuzynki Ani i jej męża Miecia zmieniło się w jednej chwili. Niedawno zamieszkali w swoim wymarzonym, domu, który miał być ostoją dla ich rodziny. Niestety, tragiczna powódź całkowicie zniszczyła ich nowy dom. Ze względu na to, że budynek nie ma piętra, nie mieli możliwości wyniesienia swoich rzeczy wyżej. Stracili wszystko – meble, całą kuchnię, a każda ściana i podłoga została zalana.

Co gorsza, ich dom jest konstrukcji szkieletowej, wypełniony wełną mineralną, która nasiąkła wodą na ponad metr. W wyniku tego większość ścian musi zostać rozebrana, ponieważ nie da się ich osuszyć ani uratować. Straty są nie do opisania.

Byłam tam widziałem to na własne oczy – skala zniszczeń jest porażająca. Dopiero co zaczynali remont, a teraz muszą wszystko odbudować od zera. Koszty są ogromne i zdecydowanie przekraczają ich możliwości finansowe.

Ania, Miecio i ich dwójka dzieci potrzebują naszego wsparcia, aby jak najszybciej mogli wrócić do swojego domu. To nie jest tylko budynek – to miejsce pełne wspomnień, marzeń i nadziei na lepsze jutro.

Dlatego prosimy o każdą, nawet najmniejszą wpłatę. Każda złotówka przybliża ich do odbudowy życia i powrotu do normalności. Wierzymy, że razem możemy im pomóc stanąć na nogi.

Z góry dziękujemy za każdą formę wsparcia!