Klusia - potrzebuje diagnostyki

To jest Kluska przecudna przytulaśna  i radosna sunia, którą „kochający właściciel” przyprowadził na eutanazję do weterynarza, bo stara i chora. Zlitował się obcy człowiek, który szukał wszędzie pomocy dla niej i w ten sposób Klusia trafiła na pokład Kaliszaków. 

Po diagnostyce okazało się, że ma ropomacicze, ciążę urojoną, powiększone serce i guzka w cewce moczowej, który uniemożliwia jej oddawanie moczu! Wyobraźcie sobie jakbyście chcieli się załatwić,a nie mogli. Kluska znosi bardzo dzielnie codzienne cewnikowanie ale na dłuższą metę tak się nie da, bo pęcherz powinien się obkurczać przez regularne opróżnianie, a tu niestety tak się nie dzieje i suka bardzo się męczy. Na filmie widać jak wielokrotnie kuca w celu oddania moczy, niestety nie leci ani kropelka. 

Kluskę czekają dwie operacje. Pierwsza to kastracja , bo ropomacicze zagraża jej życiu. Druga to usunięcie guzka żeby mogła normalnie funkcjonować. Aby ją zoperować  istnieje konieczność wykonania echa serca i tomografu, żeby określić  jak duży jest guz i do czego „przyczepiony”. Jesteśmy małą fundacją i nie podołamy kosztom. Do chwili obecnej diagnostyka i koszt leków to ponad tysiąc złotych (na chwilę obecną nie mamy jeszcze faktury,bo nie skończyliśmy diagnostyki ale będą regularnie dodawane). Koszt tomografu to około 1.500 zł płatny z góry, echo serca tu nie dopytałam przyznaję, do tego koszt dwóch operacji, bo kastracja w przypadku Kluski wiąże się z narkozą wziewną i anestezjologiem,dlatego bardzo prosimy pomóżcie nam uratować Kluskę. To wspaniała suka i jeszcze ładnych parę lat życia ma przed sobą i należy jej się po tym co przeszła żeby przeżyła jej w komforcie.

Wynik z Idexxu

Wstawiamy faktury za diagnostykę i  tomograf oraz paragony - one wchodza w skład f-r ale widać na nich bardziej szczegołowo, co było robione