
Mam na imię Kasia
Mam 50 lat całe swoje życie pomagałam innym opiekowałam się niepełnosprawnym tata wychowałam syna sama ,całe życie ciężko pracowałam. Kiedy zmarł mój tato musiałam sprzedać mieszkanie moje rodzinny dom ,udało mi się dokredytowac dom poza miastem i tu zaczęły się schody żeby mieszkać trzeba wykończyć deweloperke wzięłam kredyt który nie udaje mi się spłacić straciłam pracę teraz jestem na startu z PUP i za jakiś czas kiedy się wyszkolę będę pracowała w wymazonym zawodzie ale póki co dług nie daje o sobie zapomnieć szczególnie mój Pan Komornik
Mam 1800 zł stazowego dorabiam sprzatajac u ludzi szanuje swoją pracę ale teraz nie daje rady sama sobie poradzić.Nigdy nie prosiłam o pomoc zawsze ja pomagałam byłam wolontariuszem w fundacji pomagałyśmy razem z moją sunia chorym bardzo chorym dzieciom tak zwana dogoterapia nigdy nie wzięłam za to złotówki. Potem pracowałam jako inspektor do spraw ochrony zwierząt również za zupełna darmochę nie narzekałam ale teraz ja potrzebuje pomocy błagam każda złotówka zostanie wpłacona na poczet długu abym mogła stanąć na nogi i znów żyć beż strachu .
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!