Na bezdomne, chore psy

Jesteśmy wolontariuszami z Bułgarii i z Polski. Działamy , mieszkamy i pracujemy i próbujemy ratować tutaj zwierzęta . Oblegają one ulice , miasta , wioski , lasy i jest ich pełno wszędzie . W ostatnich latach nasilił się ten obraz tragedi  ze względu na sytuację miedzynarodową . Wielu ludziom żyje się trudno , wyjeżdżają za granicę za pracą , inni z kolei nie mają możliwości finansowej . Psy , koty są porzucane , poprostu rozmnażają się  , są przepędzane , bite , kopane , głodne i bez nadzieji na jaką kolwiek pomoc . Garstka ludzi ktòra pomaga w tym kraju jest nie wystarczająca  . Nie mòwiąc , że mieszkająca tu  w gettach ,  pewna mniejszošć  , w większości  traktuje te zwierzęta bezwzględnie , są one maltretowane  i t d ... nie da się tego opisać , słów i sił nam brak ... To poprostu trzeba zobaczyć . My wolontariusze , robimy to w pełni i według naszych możliwości , ktòre czasami przekraczją normalne , ludzkie możliwości . Jest to grupa , wspaniałych ludzi o wielkich sercach . Ludzi ktòrzy wyrzekli się swoich wygòd , wolnego czasu , bez urlopu , zabaw ...  każda wolna chwila jest poświęcona ratowaniu i pomocy zwierzakom w potrzebie . Niestety , sytuacja jest tak ciężka  , że nie dajemy już rady w niczym . Potrzebne są šrodki na leczenie , doraźną pomoc , czasami na poważne obrażenia , na szczepienia .  Na znajdowanie miejsc i ich opłatę , aby umiešciċ te uratowane zwierzęta , po to aby nie wròciły na ulicę ... Dlatego zwracamy się do ludzi dobrych serc , takich , którzy potrafią dostrzec ogrom tego nieszczęścia i do ludzi którzy , jeżeli mają możliwość pomóc i wesprzeć nas w tej działalności  . Za co z góry i z całego serca DZIĘKUJMY w swoim i imieniu naszych podopiecznych ! 

Te parę zdjęć nie odzwierciedli tragedii tych bezbronnych i bez głosu stworzeń ... tych które cierpią w ciszy , nie powiedzą co ich boli , co potrzebują , płaczą w ciszy ich Dusz ... i tylko , tylko  te piękne ich oczy mówią nam wszystko - a przede wszystkim widać w nich bezmiar tej ich Miłości do nas ...mimo wszystko , mimo wszystko ...